Policjanci z Oruni zatrzymali 18-latka, podejrzanego o napaść na 12-latka na jednym z przystanków tramwajowych w Gdańsku. Mężczyzna najpierw pobił nastolatka, po czym ukradł mu telefon i kilka złotych. 18-latek trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 15 grudnia ok godz. 17. Dyżurny komendy miejskiej w Gdańsku otrzymał wówczas zgłoszenie o tym, że jakiś mężczyzna napadł na 12-letniego chłopca na jednym z przystanków tramwajowych na ul. Armii Krajowej.
Jak ustalili policjanci z Oruni, sprawca jechał tym samym tramwajem co nastolatek. Gdy 12-latek wysiadł na przystanku, mężczyzna ruszył za nim. - Podszedł do niego i zażądał, aby dał mu pieniądze. Sprawca uderzył go kilkakrotnie i ukradł mu telefon komórkowy oraz ok. 2 zł, które chłopiec miał przy sobie - poinformowała policja.
Trafił do aresztu
Policjantom udało się ustalić tożsamość mężczyzny. 18-letniego gdańszczanina zatrzymano w sobotę. Odzyskano także skradziony telefon.
Jak się okazuje, 18-latek był już w przeszłości notowany. W poniedziałek decyzją sądu mężczyzna trafił na trzy miesiące do tymczasowego aresztu. Za rozbój grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
18-latek napadł chłopca na jednym z przystanków tramwajowych na ul. Armii Krajowej:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: dp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Gdańsk