- Jesteśmy tutaj od pięciu dni. Chłopaki zdają sobie sprawę, że od poniedziałku czekają ich ostre treningi w Arłamowie i nie będzie przelewek. Tutaj jest sielanka, widać, że to gra i zabawa. Gdyby tylko leżeli i jedli te pyszności, które tu serwują, to byłoby im ciężko się ruszać - żartowała Sara Boruc. Z żoną Artura Boruca rozmawiał Jan Błaszkowski, reporter "Faktów" TVN.
Reprezentacja Polski odpoczywa w ośrodku w Juracie. Na razie kadrowicze trenera Nawałki regenerują siły przed treningami w Arłamowie. Jaka panuje atmosfera w nadmorskim kurorcie? O to reporter "Faktów" TVN zapytał Sarę Boruc, żonę Artura Boruca.
- Jesteśmy tutaj od pięciu dni. Chłopaki zdają sobie sprawę, że od poniedziałku czekają ich ostre treningi w Arłamowie i nie będzie przelewek. Tutaj jest sielanka. Widać, że to gra i zabawa. Gdyby tylko leżeli i jedli te pyszności, które tu serwują, to byłoby im ciężko się ruszać - żartowała żona bramkarza.
Dziś żony piłkarzy uczestniczyły w treningu, na który zostały zaproszone. - Staramy się nie przeszkadzać. Resztę dnia będziemy mogli spędzić razem. To świetne rozwiązanie - dodała. A jak forma Artura Boruca? Jak zapewnia jego żona, bramkarz pracuje na 100 proc. - On nie lubi robić czegoś na pół gwizdka. Jak czymś się zajmuje, to poświęca temu dużo czasu - zapewnia Sara Boruc.
"Fajnie, że mogłam poznać dziewczyny"
Sara Boruc jest zadowolona z pobytu w Juracie. Jak stwierdziła, taka rodzinna atmosfera sprzyja reprezentacji. - Chłopacy są zadowoleni i jest tak bardzo na luzie. Może czują się bardziej jak w domu. Myślę, że to jest bardzo pozytywna zmiana, zwłaszcza, że potem będą już spędzać czas tylko w swoim gronie - wyjaśniła.
Żona Artura Boruca docenia też to, że ma okazję spędzić czas z żonami piłkarzy. Dzięki Juracie miały okazję, żeby się zintegrować. - Cieszę się, że możemy się lepiej poznać z dziewczynami. Do tej pory nie było okazji. Jak zgrupowania są w Warszawie to zazwyczaj mam jakieś swoje zajęcia i nie mam czasu, żeby tak po prostu usiąść i pogadać - przyznała.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN