19 osób zatrzymanych zostało do sprawy agencji towarzyskich działających w Trójmieście. Wśród nich są taksówkarze, którzy mieli dowozić klientów. Osoby prowadzące agencje miały wykorzystywać trudną sytuację życiową pracujących dla nich kobiet.
Jak informuje nadkomisarz Iwona Jurkiewicz, rzecznik Centralnego Biura Śledczego Policji, funkcjonariusze i prokuratorzy z Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku rozbili zorganizowaną grupę, której członkowie mieli czerpać korzyści z cudzego nierządu.
- Z zebranego materiału wynika, że z tego procederu mogli uzyskać blisko 12 milionów złotych. Kwota ta może ulec zwiększeniu, gdyż w dalszym ciągu prowadzone są ustalenia – relacjonuje nadkom. Jurkiewicz.
"Wykorzystywali kobiety"
Agencje działały pod przykrywką legalnie działających klubów nocnych w Gdańsku i Sopocie. Członkowie grupy mieli nadzorować pracujące w nim kobiety – Polki oraz Ukrainki, które świadczyły usługi seksualne.
- Szukali kobiet w trudnej sytuacji materialnej. Niektóre mieszkały w skrajnie złych warunkach, najprawdopodobniej oddawały członkom gangu aż dwie trzecie zarobionych pieniędzy – opowiada Jurkiewicz.
Według śledczych w przestępczy proceder mogli być także zamieszani niektórzy taksówkarze, którzy za przywiezienie klienta do agencji prawdopodobnie otrzymywali wynagrodzenie.
"Sprawa ma charakter rozwojowy"
Rozbicie grupy i likwidację dwóch agencji przeprowadzono w minionym tygodniu. Działania odbyły się w Gdańsku, Sopocie oraz najbliższych miejscowościach. W akcji brali udział policjanci z Gdańska, Bydgoszczy i Olsztyna, Centralnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji "BOA", Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz funkcjonariusze Pomorskiej Służby Celno-Skarbowej. Zatrzymano w sumie 19 osób i zabezpieczono ich telefony komórkowe, pałki i sejf, w którym znajdowało się około 60 tysięcy złotych w gotówce, złote i srebrne monety oraz dwa luksusowe zegarki.
Wszystkim zatrzymanym postawiono zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej i czerpania korzyści z cudzego nierządu, jedna osoba dodatkowo usłyszała zarzut kierowania tą grupą. Siedem osób trafiło do aresztu.
- Zabezpieczono również nieruchomości należące do podejrzanych o szacunkowej wartości ponad dziewięciu milionów złotych. Sprawa ma charakter rozwojowy – dodaje Jurkiewicz.
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: CBŚP