W czwartek na poligonie w Toruniu (woj. kujawsko-pomorskie) ministrowie obrony Polski i Korei Południowej obserwowali pokaz wyszkolenia bojowego żołnierzy 1. Mazurskiej Brygady Artylerii, podczas którego po raz pierwszy użyto armatohaubic K9.
W szkoleniu na toruńskim poligonie wzięli udział Mariusz Błaszczak, wicepremier i minister obrony narodowej, oraz Lee Jong-Sup, minister obrony Korei Południowej.
Na późniejszej konferencji prasowej szef MON podkreślił, że "to jest symbol współpracy polsko-koreańskiej" i dodał, że "strzelanie zostało wykonane przez polskie załogi".
Zacieśnienie polsko-koreańskiej współpracy
- To symbol współpracy polsko-koreańskiej oraz symbol bardzo szybkiego procedowania, jeśli chodzi o wyzwania, które przed nami stoją. Tym zasadniczym wyzwaniem jest wzmocnienie bezpieczeństwa i zdolności obronnych - powiedział Mariusz Błaszczak.
I dodał: - Rano w Warszawie mieliśmy okazję, by podsumować naszą dotychczasową współpracę, a także omówić plany współpracy na przyszłość. To było bardzo dobre spotkanie. Dziękuję panu ministrowi za tę rozmowę. Jesteśmy w trakcie wzmacniania zdolności obronnych polskiego wojska poprzez współpracę z Koreą Południową - podkreślił Mariusz Błaszczak.
Zaznaczył, że polsko-koreańskie plany dotyczą również budowania interoperacyjności pomiędzy siłami zbrojnymi obydwu krajów. - Jestem dobrej myśli, że również będziemy widzieć i podziwiać współpracę naszych żołnierzy na poligonach. Co jest niezwykle istotne, nasze wspólne plany dotyczą również produkcji sprzętu koreańskiego w Polsce - powiedział Błaszczak.
Pokaz sprzętu wojskowego na poligonie w Toruniu
W szkoleniu na toruńskim poligonie obok baterii złożonej z armatohaubic K9 wzięły udział także armatohaubice polskiej produkcji – AHS Krab oraz wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta i RM-70 oraz samobieżny moździerz M120 Rak.
Jak poinformowało w komunikacie prasowym Ministerstwo Obrony Narodowej, K9 Thunder to haubica samobieżna na podwoziu gąsienicowym. "Jej uzbrojenie główne stanowi 155 mm armata, która w zależności od typu amunicji, zapewnia precyzyjne prowadzenie ognia na dystansach do ok. 40 km. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy. Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1000 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Masa haubicy wynosi 47 ton" - czytamy.
Źródło: TVN24 Pomorze, PAP