Adrian K. został skazany na rok i cztery miesiące więzienia za spowodowanie wypadku, w którym zginęła 62-letnia kobieta. Jak ustalili śledczy, jako kierowca karetki nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i zderzył się z samochodem ciężarowym. Uderzenie było tak silne, że ambulans przewrócił się na bok. W środku, oprócz personelu, była pacjentka. 62-latka zmarła w szpitalu.
Do tragicznego wypadku doszło 8 października 2019 roku. Karetka zderzyła się z samochodem ciężarowym na odcinku drogi krajowej nr 11 między Bobolicami a Koszalinem w miejscowości Przydargiń (woj. zachodniopomorskie). W wyniku zdarzenia zmarła 62-letnia pacjentka przewożona ambulansem, ranni zostali 25-letni kierowca karetki oraz 40-letni pasażer.
Jak przekazał w piątek Sławomir Przykucki, sędzia Sądu Okręgowego w Koszalinie, Sąd Rejonowy w Szczecinku uznał Adriana K. za winnego spowodowania wypadku. Mężczyzna usłyszał wyrok roku i czterech miesięcy więzienia.
Adrian K. ma również zakaz prowadzenia pojazdów przez okres trzech lat i musi wpłacić zadośćuczynienie na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym w wysokości 5 tysięcy złotych.
Było ślisko, a on nie dostosował prędkości do warunków na drodze
Jak ustalili śledczy, kierowca karetki Adrian K. nieumyślnie naruszył zasady ruchu drogowego, nie dostosował taktyki i prędkości do warunków panujących na drodze, chociaż było wtedy ślisko. Mężczyzna w końcu wypadł z łuku drogi i zderzył się z samochodem ciężarowym jadącym z naprzeciwka. Po wszystkim ambulans wpadł do rowu i przewrócił się na bok.
62-letnia pacjentka doznała obrażeń ciała, przez które doszło do niewydolności krążeniowo-oddechowej, w wyniku czego nastąpił zgon.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: OSP w Kłaninie