Wyjątkowy statek stanął przy Nabrzeżu Bułgarskim w Szczecinie – Apache II, który służy do układania podwodnych rurociągów. Przez pandemię statek, należący do norweskiego armatora, prawdopodobnie pozostanie w stolicy Zachodniopomorskiego na długo.
Pierwsze, co rzuca się w oczy w statku Apache II, to ogromne lądowisko na dziobie. Gdy spojrzymy na rufę ponad 137-metrowej jednostki, zobaczymy nietypowe mechanizmy. To specjalne dźwigi, wyciągi i bębny, służące do układania podmorskich rurociągów do przesyłu gazu lub ropy. Jest też baza do zdalnego sterowania małymi jednostkami podwodnymi.
Takich statków na świecie jest niewiele, a w polskich portach goszczą one wyjątkowo rzadko. Jak informują przedstawiciele Portu Szczecin, teraz Apache II, który dotarł do Szczecina w poniedziałek, pozostanie tu na dłużej.
Wybudowany w Hiszpanii, pływa pod banderą Bahama
- Niestety kryzys spowodował, że armator postanowił wyłączyć Apache II na razie z eksploatacji i zacumować statek w Porcie Szczecin przy nabrzeżu Bułgarskim – poinformowała nas Monika Woźniak-Lewandowska, rzecznik portu. Jednocześnie podkreśla, że "nieczęsto widzi się statki tego typu w polskich portach", co na pewno jest gratką dla miłośników statków.
Apache II, choć należy do norweskiej firmy, pływa pod banderą Wysp Bahama. Jego specjalnością jest układanie rur na głębokościach nawet do 3000 metrów.
Statek został wybudowany w stoczni w Vigo w Hiszpanii w 2009 roku, a rok później został przebudowany w stoczni Technip w fińskim Mantyluoto.
Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: TVN24