Sopot mówi "nie" żebrakom

Sopot walczy z żebrakami
Sopot walczy z żebrakami
Źródło: sxc.hu | lloyk

Prezydent Sopotu apeluje do mieszkańców i turystów, by nie wspomagali żebraków. Specjalny apel w tej sprawie trafił do właścicieli klubów i restauracji. List ma zostać odczytany także podczas niedzielnej mszy świętej.

"Zwracam się z apelem do mieszkańców Sopotu oraz turystów o niewspieranie finansowe osób żebrzących pod kościołami, w lokalach gastronomicznych oraz na ulicach Sopotu - czytamy w apelu Jacka Karnowskiego. Według prezydenta Sopotu, żebracy szczególnie upodobali sobie nadmorski kurort ze względu "na hojność mieszkańców oraz turystów".

"Sezon na żebranie"

Oświadczenie zostało wysłane do wszystkich właścicieli restauracji i klubów oraz do sopockich parafii, gdzie ma zostać odczytane podczas niedzielnej mszy świętej. – Lato to sezon dla osób żebrzących. W mieście jest sporo turystów, których łatwo zmanipulować – tłumaczy Anna Dyksińska z biura prezydenta Sopotu. Podkreśla też, że większość takich osób zbiera pieniądze nie ma jedzenie, a na używki.

"Nie płaćcie, informujcie"

- Liczymy na to, że mieszkańcy zamiast bezmyślnie dawać pieniądze będą informować odpowiednie służby - dodaje Dyksińska.

W czerwcu ruszy także akcja "Streetworkerzy". Wolontariusze odwiedzą lokale i przekażą informacje, jak reagować wobec osoby żebrzącej.

Autor: aja/pa

Czytaj także: