Zamknięte kąpieliska nad Bałtykiem

Plaża nad Bałtykiem
Sinice na popularnych kąpieliskach. 22 lipca pojawiły się w Gdyni
Źródło: TVN24
Sinic nie ma obecnie na nadmorskich plażach. Tak wynika z danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego przekazanych 8 sierpnia. Kilka kąpielisk jest jednak zamkniętych, ale z innych powodów. Winne są wysokie fale i wykryta bakteria E. coli.

Aktualne dane dotyczące kąpielisk oraz zbiorników wodnych, w których można pływać bez obaw o zdrowie, dostępne są w serwisie kąpieliskowym Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Na interaktywnej mapie na czerwono zaznaczono m.in. miejsca, gdzie doszło do zakwitu sinic - tam kąpiel jest zakazana.

Sinic nie ma, ale wiszą czerwone flagi

Z informacji opublikowanych w serwisie Głównego Inspektoratu Sanitarnego 8 sierpnia wynika, że sinic nie ma w Bałtyku.

Kilkanaście morskich kąpielisk w województwach zachodniopomorskim i pomorskim zamknięto za to ze względu na wysokie fale i silne prądy wsteczne. Dotyczy to kąpielisk m.in. w Dąbkach, Bobolinie, Darłówku, Kopaniu, Wiciu, Białogórze i w Dębkach.

Czerwona flaga wisi również na kąpielisku Mrzeżyno Wschód 1 (woj. zachodniopomorskie) - podczas badania wykryto tam bakterię E. coli.

Kąpiel w zanieczyszczonej nimi wodzie lub połknięcie jej może spowodować zatrucie pokarmowe, może prowadzić też m.in. do zakażenia dróg moczowych.

Mapa Głównego Inspektoratu Sanitarnego przedstawia kąpieliska oznaczone trzema kolorami: zielonym - miejsca bezpieczne do pływania, czerwonym – zamknięte ze względu m.in. na sinice, śnięte ryby czy niski stan wody, oraz szarym - gdzie brak jest aktualnych danych lub kąpielisko jest nieczynne. Powód ewentualnego zamknięcia wyświetla się w czerwonej ramce po wskazaniu lokalizacji.

Interaktywna mapa z zaznaczonymi kąpieliskami i innymi akwenami wodnymi dostępna jest na stronie Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Sinice w Bałtyku
Sinice w Bałtyku
Źródło: TVN24

Sinice i makroglony to nie to samo

- Sinice są przez cały rok w toni wodnej, a latem się liczniej namnażają. Szczególnie jeżeli jest bardzo dużo substancji odżywczych - zwraca uwagę dr Justyna Kobos, Zakład Biotechnologii Morskiej Instytutu Oceanografii UG.

Sinice to jedne z najstarszych form życia na naszej planecie. Te mikroorganizmy potrafią zasiedlać nawet najbardziej ekstremalne środowiska - można je spotkać w glebie, na skałach, korze drzew, lodowcach, w gorących źródłach, a także w wodach słodkich i słonych. Ich masowemu rozwojowi, czyli tzw. zakwitowi, sprzyja m.in. brak deszczu, słaby ruch powietrza, obecność związków odżywczych (głównie fosforanów) oraz temperatura wody przekraczająca 16-20 st. C.

Z uwagi na zmienność warunków atmosferycznych trudno jest przewidzieć dokładnie, kiedy i gdzie pojawi się zakwit sinic i jak długo potrwa.

POMORSKI SANEPID
Rzecznik Pomorskiego Sanepidu o zakwicie sinic
Źródło: TVN24

- Wystarczy silniejszy wiatr, opady deszczu, związane z tym silniejsze falowanie wody. Powodują one, że sinice tak szybko jak się pojawiają, równie szybko znikają - tłumaczy Zbigniew Zawadzki, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Gdańsku.

Niektóre gatunki sinic mogą wydzielać charakterystyczny, nieprzyjemny zapach przypominający stęchliznę, ziemię lub świeżo skoszoną trawę. Podczas zakwitu te mikroorganizmy często tworzą pianę przy brzegach zbiorników wodnych. W wodzie sinice mogą wyglądać jak rozlana farba, półprzezroczysta galareta albo płaty unoszące się na powierzchni.

Warto odróżniać sinice od makroglonów, które również bywają wyrzucane przez fale na plaże Bałtyku. Choć ich wygląd może być odstręczający, a zapach intensywny, to makroglony - w przeciwieństwie do sinic - nie wytwarzają toksyn i nie stanowią zagrożenia dla zdrowia.

Co grozi po kontakcie z sinicami

Kontakt z wodą zanieczyszczoną sinicami, np. przez kąpiel lub jej przypadkowe połknięcie, może skutkować różnymi dolegliwościami, takimi jak: wysypka, nudności, biegunka, podwyższona temperatura, bóle mięśni i stawów, a także podrażnienie oczu.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: