Samiec foki podczas karmienia postanowił zaskoczyć swojego opiekuna i zafundować mu kąpiel. Bubas całym swoim ciężarem naparł na pana Jerzego i wrzucił go do basenu z wiadrem śledzi.
"Bubas dokonał niecnego i podstępnego ataku na Pana Jerzego" - śmieją się opiekunowie helskiego fokarium.
- To była zaplanowane działanie ze strony Bubasa. Zrobił to celowo, bo nie dostał ryby w tym momencie, kiedy chciał - mówi Iwona Pawliczka, dyrektor Stacji Morskiej w Helu. - Opiekunowie fok nie mają z tym problemu, że trochę się zmoczą. To dla nich codzienność i znak, że zwierzęta chcą się z nimi bawić - dodaje.
Na filmie z kamer helskiego fokarium widać zresztą, że pan Jerzy się nie poddał i wszedł do basenu by dalej karmić foki. "Tylko Bubasa nagle dopadło poczucie winy i wyalienował się ze wspólnej zabawy, i potem trzeba mu było tłumaczyć, że nikt się na niego nie gniewa, bo niczego złego nie zrobił i w ogóle wszystko jest ok" - komentują filmik opiekunowie fok.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws / Źródło: TVN24 Pomorze