Stanął płot, potem dostali wezwanie do zapłaty. Ćwierć miliona za chodzenie po podwórku

Wspinaja się po stromych schodach do domu. Od ulicy płotem odgrodził ich sąsiad
Wspinaja się po stromych schodach do domu. Od ulicy płotem odgrodził ich sąsiad
tvn24
Odgrodzeni płotem, zostały tylko strome schodytvn24

- Zostaliśmy odcięci od świata – skarżą się mieszkańcy kamienicy przy ulicy Chopina w Sopocie. Starsi, schorowani ludzie, rodzice z dziećmi, wszyscy bez wyjątku, żeby dostać się do domu, muszą wspinać się po stromych schodach. Drogę przez podwórko przegrodził bowiem płot. Właściciel budynku, który go postawił, rozmawiać o sprawie nie chce. Zamiast tego żąda prawie 250 tys. za chodzenie przez "jego" chodnik.

Ogrodzenie stanęło w połowie maja tego roku. Od tamtej pory mieszkańcy trzech kamienic codziennie, nieraz kilka razy, pokonują kilkadziesiąt stromych, nieoświetlonych, niesprzątanych schodów, śliskich od liści a niedługo pewnie oblodzonych. Z dziećmi, z wózkami, z siatami pełnymi zakupów. Ludzie starsi, schorowani też nie mają wyboru.

Nie pozostawił im go nowy właściciel kamienicy z adresem Chopina 7. - Ludzie żyli do tej pory we wszystkich czterech kamienicach zgodnie. Aż kamienicę przy Chopina 7 przejął nowy właściciel, wyrzucił dotychczasowych lokatorów i sprzedał mieszkania – oburzają się mieszkańcy.

Nowy właściciel, nowe porządki. I płot

Od spadkobierców ostatniej właścicielki budynku kamienicę kupiła warszawska firma. Miastu nie udało się jej już odkupić. "Starych" lokatorów wykwaterowano, a kamienice wyremontowano, mieszkania sprzedano i zaczęto wprowadzać nowe porządki na podwórku.

Nowy właściciel odgrodził jedyną drogę dojazdu do trzech kamienic: przy Sobieskiego 18, Jagiełły 12a i Chopina 9. - Cały czas o nią dbaliśmy, odśnieżaliśmy ją, położyliśmy płyty na podjazd, zrobiliśmy parking, na którym każdy miał swoje miejsce. Teraz nie możemy już wjechać autem pod własny dom, bo odgrodzono nas płotem od wyjazdu na ulicę – mówi pan Jarosław Zieliński.

Kilkadziesiąt stromych schodów – to jedyna droga do domu dla mieszkańców trzech kamienic przy ul. Chopina tvn24

Przechodzili przez podwórko sąsiada... Będą płacić?

Na tym się jednak nie skończyło. Właściciel kamienicy przy Chopina 7 zażądał od sąsiadów zapłaty prawie 250 tys. zł za to, że zanim stanął płot "bezumownie korzystali z prawa przechodu i przejazdu" przez jego podwórko.

- Ta kamienica stoi tu od ponad stu lat. Ludzie przechodzili i przejeżdżali "bezumownie" tym kawałkiem podwórka przez kilkadziesiąt lat. Teraz dodatkowo zostaliśmy odcięci od świata. Dosłownie – mówi pani Teresa Szachta, która mieszka tam od 1945 roku.

Mieszkańcy nie rozumieją, dlaczego teraz mają płacić. Jak twierdzą, nie wiedzą także, skąd akurat taka kwota.

- Nikt nie wyjaśnił nam, w jaki sposób naliczono taką kwotę, podobno zarządca policzył drogę według stawki za działkę budowlaną i skierowano pozew do sądu. To za te lata od kiedy oni przejęli kamienicę. Nie wiemy też, w jaki sposób określono, kto z nas, ile razy mógł korzystać z tej drogi w tym czasie. Jest jakiś cennik za przejście i przejazd? - pyta pan Jarosław.

Kwota ma obejmować 10 lat korzystania z drogi.

Zarządca idzie do sądu z sąsiadami i miastem

Mieszkańcy o pomoc poprosili też władze miasta. Te na razie rozkładają ręce, bo jako właściciel dziewięciu mieszkań w kamienicach również zostali pozwani.

- Gmina została pozwana solidarnie z właścicielami pozostałych dwóch wspólnot przez Wspólnotę Mieszkaniową Chopina 7 z tytułu bezumownego korzystania z nieruchomości na łączną kwotę 242.293 zł. Prawnicy miasta oraz pozostałych właścicieli wspólnie poszukują różnych rozwiązań tej sytuacji – powiedziała tvn24.pl Magdalena Jachim, rzecznik prasowy sopockiego magistratu.

Jak wyjaśniła, sprawa toczy się przed sądem i dopóki nie zapadną konkretne decyzje nie chcą rozmawiać o swoich pomysłach na rozwiązanie problemu.

Wspinaja się po stromych schodach do domutvn24

Płot powinien być wspólną decyzją

Według mecenasa Piotra Barteckiego mieszkańcy wszystkich sąsiadujących kamieniec decyzję o tym, co powstanie na ich podwórku lub też, co z niego zniknie, powinni podejmować wspólnie.

- Sąsiedzi powinni ustalić zakres korzystania z podwórka. Nie może być bowiem tak, że w przypadku swobodnego korzystania przez sąsiadów z tego odcinka przez kilkadziesiąt lat, nagle bez uprzedniego porozumienia, czy też zawiadomienia sąsiadów bez próby polubownego rozwiązania tej sytuacji właściciel nieruchomości żąda wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości – ocenia.

Jak przekonuje, zasady współżycia społecznego nakazują, aby takie sytuacje były załatwiane bez udziału sądu w drodze wzajemnego porozumienia, w którym zostaną określone zasady korzystania z tego odcinka nieruchomości - w tym ewentualna partycypacja w kosztach jego utrzymania.

Jak twierdzą "mieszkańcy odcięci od świata" nie udało się, mimo prób, porozumieć się z zarządcą budynku Chopina 7. - Próbowaliśmy negocjować. Zaproponowaliśmy 120 tys. zł, zaproponowaliśmy też, że będziemy brać udział w utrzymywaniu tej drogi. Niestety zarządca nie zamierzał negocjować - opowiada Zieliński.

Zarządca nie chce o sprawie rozmawiać

O komentarz do zaistniałej sytuacji chcieliśmy poprosić zarządcę. Chcieliśmy również dowiedzieć się, jak – z jego perspektywy wyglądały próby dogadania się z mieszkańcami trzech pozostałych kamienic, i skąd kwota w pozwie.

Mimo wielokrotnie ponawianych prób skontaktowania się z panią Halina Jaskulską - kierownikiem biura zarządcy odmówiono nam spotkania i wyjaśnienia sprawy.

- Nie mam czasu się z państwem spotykać – usłyszeliśmy, kiedy pojawiliśmy się w biurze zarządu.

Mieszkańcy muszą pokonywać strome schody
Mieszkańcy muszą pokonywać strome schody TVN 24 Pomorze
Od ulicy płotem odgrodził ich sąsiadtvn24

"Droga konieczna" jedynym rozwiązaniem?

Zarządca najpewniej spotka się w sądzie z przedstawicielami miasta i mieszkańców.

Mec. Bartecki prognozuje, że jeśli strony nie dogadają się co do płotu, jedynym rozwiązaniem będzie skierowanie wniosku przez mieszkańców pozostałych kamienic o ustanowienie "drogi koniecznej".

- Mieszkańcy teraz mogą wystąpić z wnioskiem o ustanowienie drogi koniecznej. Sąd będzie miał prawo z urzędu dopuścić dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego, który będzie mógł ustalić wysokość wynagrodzenia za ustanowienie drogi koniecznej. Na wynagrodzenie wpływ będzie miała powierzchnia drogi, jej standard techniczny oraz częstotliwość jej używania. Biegły w sporządzonym operacie wskaże wysokość miesięcznego wynagrodzenia - wyjaśnia Bartecki.

Zostały tylko strome schody

Na razie mieszkańcy mogą zapomnieć o remontach. Chcąc wymienić meble, armaturę wszystko to musieliby wnosić po tych 70 schodach.

- Jest bardzo ciężko, bo te schody to tak naprawdę dla nas jedyne dojście. Z sześcioletnim dzieckiem, plecakiem i zakupami nie jest łatwo – opowiada pani Joanna Chałasa.

Ubolewa, że także dla straży pożarnej ponoć nie ma problemu. - Straż pożarna twierdzi, że w razie czego będzie gasić tylko trzeba mieć bardzo wysoką drabinę – mówi pani Joanna. I dodaje: ale jak karetka by tu miała przyjechać to ja nie wiem.

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Wioleta Stolarska / Źródło: TVN24 Pomorze

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze

Pozostałe wiadomości

Nowy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer potwierdził, że jego rząd zrezygnuje z planu wysyłania nielegalnie przybyłych na Wyspy imigrantów do Rwandy. Wyjaśnił, że forsowany przez jego poprzedników plan nie działa odstraszająco.

Nowy premier Wielkiej Brytanii ogłasza zmianę w polityce migracyjnej kraju

Nowy premier Wielkiej Brytanii ogłasza zmianę w polityce migracyjnej kraju

Źródło:
PAP

Dwóch Polaków zmarło w sobotę na Malcie. Do tragicznego wypadku z ich udziałem doszło podczas eksploracji wraku statku u wybrzeży plaży Żonqor na wschodzie kraju. Obaj mężczyźni zmarli w szpitalu. O śmiertelnym wypadku Polaków donosi "Times of Malta".

Pod wodą pojawiły się "problemy". Media: dwóch Polaków zmarło po nurkowaniu na Malcie

Pod wodą pojawiły się "problemy". Media: dwóch Polaków zmarło po nurkowaniu na Malcie

Źródło:
"Times of Malta"

865 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Grupa wrogich dronów Shahed zaatakowała w nocy obwody: charkowski, sumski, połtawski i kirowohradzki. Ukraińcy apelują o ochronę przestrzeni powietrznej przez polskie systemy powietrzne nad przygranicznymi regionami kraju. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraina. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatniej doby

Ukraina. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatniej doby

Źródło:
PAP, Suspilne, Ukraińska Prawda

Jon Landau, laureat Oscara, producent filmów "Titanic", "Avatar" oraz "Avatar: istota wody", nie żyje. Miał 63 lat. O jego śmierci poinformowała rodzina.

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W sobotę nad Polską przechodziły silne burze. Wiele pracy mieli strażacy z zachodnich województw, gdzie grzmiało najmocniej. W Międzychodzie drzewo przewróciło się na samochód, a w pobliskiej Radogoszczy wichura poderwała dwa dmuchane zamki. Niebezpiecznie było także na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej.

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

W sobotę w Lotto padły dwie główne wygrane. Do graczy trafi prawie po 1,4 miliona złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 6 lipca 2024 roku.

Padły dwie szóstki w Lotto

Padły dwie szóstki w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. We wschodniej Polsce dzień zapowiada się upalnie, a miejscami obowiązują alarmy drugiego stopnia przed skwarem. Nadchodzące godziny przyniosą również burze z gwałtownymi ulewami.

Ostrzeżenia IMGW. Uważajmy na skwar i burze

Ostrzeżenia IMGW. Uważajmy na skwar i burze

Źródło:
IMGW

Rosyjscy najemnicy przejmą kontrolę nad bazą lotniczą 101 w stolicy Nigru, Niamey. Amerykańskie wojsko zakończy wycofywać się z tego miejsca w niedzielę. Jednostki stacjonujące w bazie dronów opuszczą Niger w sierpniu, przed uzgodnionym wcześniej terminem - przekazał generał dywizji sił powietrznych USA Kenneth Ekman.

Z bazy 101 odlecą ostatni Amerykanie. Zostaną rosyjscy najemnicy

Z bazy 101 odlecą ostatni Amerykanie. Zostaną rosyjscy najemnicy

Źródło:
PAP, BBC

Rok temu wzięła ślub, a kilka miesięcy temu została uznana za funkcjonariuszkę miesiąca w dzielnicy Queens. Emilia Rennhack z domu Kowalczyk - policjantka z Nowego Jorku - została pochowana. Kilka dni wcześniej zginęła w salonie kosmetycznym, jako jedna z czterech osób, w które wjechał kompletnie pijany kierowca.

Emilia pożegnana przez rodzinę, burmistrza Nowego Jorku i wielu policjantów

Emilia pożegnana przez rodzinę, burmistrza Nowego Jorku i wielu policjantów

Źródło:
PAP

W trzeciej rundzie Wimbledonu Iga Świątek przegrała z Julią Putincewą i odpadła z turnieju. Dwa śmiertelne wypadki na polskich jeziorach - utonęli 12-latek i 17-latka. We Francji rozpoczyna się II tura wyborów do Zgromadzenia Narodowego. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 7 lipca.

Przegrana Igi Świątek, II tura wyborów we Francji. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć w niedzielę

Przegrana Igi Świątek, II tura wyborów we Francji. 5 rzeczy, które trzeba wiedzieć w niedzielę

Źródło:
tvn24.pl, PAP, eurosport

17-latka w Skorzęcinie (Wielkopolskie) utonęła w sobotę po tym, jak wyskoczyła z rowera wodnego do jeziora bez kapoku.

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

Źródło:
PAP

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, komentując problemy z wyborem przez PiS marszałka w Małopolsce, gdzie ma większość w sejmiku. - To nie jest tak, że to się wydarzyło nagle. To jest taki długotrwały proces, którego w tej chwili widzimy spektakularny koniec - stwierdziła Joanna Kluzik-Rostkowska (KO).

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24
"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W nowej kadencji brytyjskiej Izby Gmin Partia Pracy będzie mieć 411 posłów, Partia Konserwatywna – 121, a Liberalni Demokraci – 72. Dopiero w sobotę późnym południem zakończyło się ponowne przeliczanie głosów oddanych w czwartkowych wyborach parlamentarnych w ostatnim z okręgów.

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wszystkie głosy przeliczone, exit poll nie dla wszystkich się sprawdził

Wybory w Wielkiej Brytanii. Wszystkie głosy przeliczone, exit poll nie dla wszystkich się sprawdził

Źródło:
PAP

Burza tropikalna Beryl zmierza w stronę Teksasu, a jej dotarcie do amerykańskiego lądu prognozowane jest na poniedziałek. Przedtem może ona przybrać na sile i ponownie stać się huraganem, choć już nie tak silnym, co można było zaobserwować w ostatnich dniach na Karaibach. Tam wciąż trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnych opadów.

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NHC
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl