Samochód osobowy przejeżdża przez pasy, uderza przechodzącą po nich dziewczynę, po czym zatrzymuje się i zjeżdża na chodnik. Siedząca za kierownicą kobieta wysiada z auta. Zanim podejdzie do potrąconej osoby, miną prawie 3 minuty. Policja wyjaśnia przebieg tego zdarzenia ale zaznacza, że pomocy poszkodowanej udzielili od razu przechodnie.
57-letnia kobieta w BMW potrąciła 22-latkę na przejściu dla pieszych w al. Hallera w Gdańsku. Na kolejnym nagraniu monitoringu widać, jak kierująca wjeżdza w przechodzącą przez pasy dziewczynę, po czym zatrzymuje się i zjeżdza na pobocze.
Po chwili wysiada z auta i krząta się wokół niego. Rusza w stronę miejsca, gdzie leży potrącona 22-latka, ale nie podchodzi do niej.
Do poszkodowanej zbliża się po prawie 3 minutach.
Jak pisaliśmy wcześniej, do dziewczyny podbiegli przechodnie i kierowcy innych samochodów.
"Pomoc została udzielona"
- Istnieje przepis, który nakazuje udzielenie pomocy, ale ta może być ona udzielona w różny sposób - komentuje Maciej Stęplewski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - W tamtej sytuacji natychmiast do potrąconej kobiety podbiegło kilka osób, więc o nieudzieleniu pomocy nie może być mowy. Trwa postępowanie, które to wyjaśni - mówi.
Jak dodaje policjant, najważniejsze, żeby pomoc w ogóle została udzielona, niekoniecznie musi to zrobić sprawca wydarzenia. Niewykluczone, że kobieta, która potrąciła pieszą, była w stanie szoku lub w tym czasie dzwoniła na pogotowie.
Zobacz cały film z drugiej kamery:
Zdarzenia zakwalifikowane jako kolizja
Po ok. 8 minutach od zderzenia na miejsce przyjechała karetka pogotowia. Pojawiła się również policja.
Kierująca dostała 500 zł i 6 punktów karnych za spowodowanie kolizji drogowe. Dlaczego?
- Lekarz pogotowia, który był na miejscu zbadał dziewczynę i nie stwierdził żadnych obrażeń ciała. Dziewczyna nie skorzystała też z pomocy medycznej - podała policja.
Autor: aja/par/mz / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: monitoring przemysłowy