Makabrycznego odkrycia dokonały dwie kobiety, które na początku lipca wybrały się na grzyby. But, a w nim ludzkie kości, znalazły w lesie niedaleko miejscowości Darżewo w powiecie lęborskim (woj. pomorskie). Sprawę bada prokuratura.
- 1 lipca dyżurny policji dostał zgłoszenie od dwóch kobiet, które chodząc po lesie znalazły but, z którego wystawała kość. Zabezpieczyliśmy to znalezisko i jednocześnie sprawdziliśmy teren w poszukiwaniu innych szczątków. Niestety, mimo pomocy psa tropiącego, nic nie udało się znaleźć – mówi asp. Magdalena Zielke z lęborskiej policji. – Sprawdziliśmy też, że w ostatnim czasie nie zgłoszono nam zaginięcia człowieka – dodaje.
Jak tłumaczy asp. Magdalena Zielke, sprawą zajęła się prokuratura, która przekazała szczątki do szczegółowych badań.
Będą badać DNA
Po wstępnych analizach jest pewność, że to szczątki człowieka. Na razie nie ustalono, czy należały do kobiety, czy do mężczyzny.
- Prowadzimy śledztwo w tej sprawie. Ze wstępnych ustaleń możemy powiedzieć, że były to dwie kości kończyny dolnej. Zabezpieczono już materiał genetyczny do ewentualnych badań porównawczych, chcemy wytypować osobę najbliższą. Teraz czekamy na dokładne ekspertyzy - opisuje Dorota Frączak, zastępca prokuratora rejonowego w Lęborku. – Nie mamy żadnych informacji, do kogo mogły należeć szczątki, wszelkich śladów szuka również policja – dodaje.
Ze wstępnych ustaleń patomorfologa wynika, że przypuszczalny czas zgonu osoby, do której należały szczątki, nastąpił od kilku do kilkunastu miesięcy temu.
Autor: ws/b/zp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24