Dorota Arciszewska-Mielewczyk w liście do Minister Edukacji Narodowej proponuje, żeby każdy nowy tydzień nauki w szkołach rozpoczynać od wspólnej recytacji hymnu narodowego.
– Większość obywateli nie zna całości hymnu. To kompromitacja polskiego systemu edukacji – uważa posłanka PiS. Dlatego razem z Marcinem Horałą z Fundacji Republikańskiej napisała apel do Krystyny Szumilas, minister edukacji narodowej.
- Sytuacja, w której większość polskich obywateli nie zna całości polskiego hymnu, a znacząca część nie jest nawet w stanie poprawnie wymienić jego tytułu czy przytoczyć choćby treści refrenu, to kompromitacja polskiego systemu edukacji – piszą Arciszewska-Mielewczyk i Marcin Horała.
- Odśpiewanie powinno być nie tyle obowiązkiem, co przyjemnością. Dla mnie symbole narodowe są bardzo ważne, martwi mnie fakt, że flagę narodową ktoś wsadza w kupę i uznaje to za coś śmiesznego – dodaje posłanka.
Co tydzień recytować hymn
Rozwiązaniem problemu miałby być obowiązek wspólnego recytowania hymnu na początku każdego tygodnia nauki.
- Łączylibyśmy w ten sposób praktyczną naukę i utrwalenie znajomości tekstu hymnu z uroczystym podkreśleniem przynależności ucznia do wspólnoty narodu polskiego. Przecież proces edukacji młodego człowieka ma za swój główny cel jego dorośnięcie do roli Polaka – argumentują autorzy listu.
Paulina Klimek, rzeczniczka prasowa MEN poinformowała w poniedziałek, że list nie dotarł jeszcze do ministerstwa.
Autor: md//par / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24