Policjanci z Braniewa ścigali 29-latka, który nie zatrzymał się do rutynowej kontroli. Pościg zakończył się, gdy mężczyzna uderzył w inne auto. Przyznał się, że zanim wsiadł za kierownicę, wypił 13 piw. Nie pierwszy raz prowadził pod wpływem alkoholu.
O godz. 14.30 policjanci patrolujący ulice Braniewa zauważyli podejrzanego mężczyznę jadącego seatem. Kiedy chcieli go skontrolować, zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg.
Uderzył w inne auto
Wkrótce w pogoń za kierowcą ruszył także drugi radiowóz. Uciekający mężczyzna zatrzymał się dopiero, kiedy zablokowali go policjanci. 29-latek rozbił swoje auto na innym samochodzie.
Kierowcę przewieziono do szpitala, aby sprawdzić, czy był pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Przyznał się, że wcześniej wypił 13 piw, co potwierdziły badania.
Jeździł wcześniej "na podwójnym gazie"
Okazało się, że mężczyzna był już znany policjantom z podobnych występków.
- Około miesiąca temu zatrzymano go za jazdę pod wpływem alkoholu. Nie wiadomo jeszcze, czy miał zakaz prowadzenia pojazdów – mówi Jolanta Ciszewska, oficer prasowy policji w Braniewie.
Na miejscu zdarzenia trwają prace policyjnych techników.
Tutaj ścigali mężczyznę:
Autor: mdr/aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Sitarz