Wyspy powstały na Zatoki Puckiej podczas prac nad poszerzaniem i pogłębianiem portu w Kuźnicy. - Powstały, bo został odłożony urobek z toru podejściowego na takie składowisko technologiczne. W tym momencie wykonawca miał trochę za krótki rurociąg i za chwilę przystąpi do likwidacji tych "Malediwów". Piasek znajdzie się na brzegu - mówi Anna Stelmaszyk-Świerczyńska zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni ds. Technicznych.
Jak dodaje powstanie wysepek, "to nie był celowy zabieg", ale został odkryty przez osoby fotografujące morze z drona i zostało to nagłośnione.
"Wejście jest bardzo niebezpieczne, absolutnie odradzam"
Anna Stelmaszyk-Świerczyńska podkreśla, że wyspy można podziwiać tylko z brzegu lub z powietrza.
- Wchodzenie byłoby bardzo niebezpieczne. To świeżo usypany piasek, który jest w 90 procentach pod wodą - mówi. - Wejście jest bardzo niebezpieczne, absolutnie odradzam - dodaje.
Autorka/Autor: MAK/gp
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24