Kończyli służbę, mieli jeszcze tylko zdać broń. Wtedy jeden z policjantów zaczął mierzyć z pistoletu do kolegi - pisze jeden z lokalnych portali o sytuacji, do której miało dojść w komendzie policji w Słupsku. Sprawę już bada prokuratura i komenda wojewódzka policji.
W Słupsku jeden z policjantów z wydziału konwoju miał grozić drugiemu funkcjonariuszowi bronią. Do zdarzenia miało dojść w miniony piątek, kiedy policjanci zdawali broń po służbie.
O sprawie jako pierwsze napisało gp24.pl. - Jeden z nich przeładował broń i przystawił do piersi kolegi ze służby. Całej sytuacji miały towarzyszyć groźby: "A teraz cię ch... zaj...ę" - poinformował portal.
"Był między nimi konflikt"
Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku prowadzi w tej sprawie wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. Wiadomo, że obaj funkcjonariusze przygotowali już notatki służbowe, w których piszą jak wyglądało piątkowe zajście.
- Mogę potwierdzić, że po zakończeniu służby między policjantami doszło do jakiegoś konfliktu. Będziemy badać tą sprawę. Musimy zweryfikować ich notatki służbowe i dopiero potem będzie można podjąć jakąś decyzję – mówi Maciej Stęplewski z KWP.
"Za wcześnie na szczegóły”
Prokuratura Rejonowa w Słupsku potwierdza, że poszkodowany złożył zawiadomienie do prokuratury, ale nie chce zdradzić jakie dokładnie były okoliczności tego zdarzenia.
- Prowadzimy postępowanie wyjaśniające. Do tej pory przesłuchaliśmy policjanta, któremu podobno grożono. Jeszcze nie wiadomo, kiedy wyjaśnienia złoży drugi funkcjonariusz. Na razie nie wszczęto śledztwa w tej sprawie – mówi prokurator Dariusz Iwanowicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/GP24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24