Policja w Piszu (województwo warmińsko-mazurskie) ukarała mandatem 82-letniego kierowcę, który uciekł z miejsca kolizji. Mężczyzna pozostawił w rowie uszkodzony samochód z kluczykami w stacyjce. Jak ustaliła policja, nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
Kierujący oplem 82-letni kierowca zjechał do przydrożnego rowu w niedzielę (23 października) w południe w okolicach Pogobia Średniego w gminie Pisz. "Pojazd był uszkodzony, a maska od silnika była ciepła. W samochodzie były kluczyki" - podała nadkomisarz Anna Szypczyńska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Piszu.
Dodała, że policjanci, którzy zostali powiadomieni o porzuconym w rowie pojeździe szybko ustalili, że oplem kierował 82-letni mężczyzna, i dotarli do niego.
Skończyło się mandatem
"Kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Stracił panowanie nad autem i zjechał do przydrożnego rowu. Na szczęście w zdarzeniu tym nie ucierpiała żadna osoba" - takie okoliczności zdarzenia przekazała Szypczyńska.
Mężczyzna został ukarany mandatem. Jak stwierdziła policja, był trzeźwy.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock