Podróbki za 6 mln zł przypłynęły do Gdyni

- To była jedna z największych w Europie prób wprowadzenia do obrotu towarów podrabianych przy użyciu transportu morskiego - poinformował Marcin Daczka, rzecznik gdyńskiej izby celnej.

W przesyłce, którą zabezpieczyli funkcjonariusze, znajdowało się 86 500 sztuk różnych urządzeń. Kontener wypełniony kartonami z podróbkami miał zostać przewieziony ciężarówką do jednego z południowych przejść granicznych w Polsce. - Kiedy został przeznaczony na tranzyt poprosiliśmy o otworzenie kontenera. Po wstępnej kontroli stwierdziliśmy, że to podrobione produkty - powiedział Daczka.

Wśród nich były słuchawki, i ładowarki do telefonów. Do każdego ze sprzętów dołączono instrukcję w języku polskim , stąd podejrzenie, że materiały miały trafić także na polski rynek. Sprzęty opatrzono fałszywymi znakami towarowymi.

- Konsultant do spraw ochrony praw własności intelektualnej z Wydziału Zwalczania Przestępczości Izby Celnej w Gdyni potwierdził naruszenie praw właścicieli znaków. Na razie potwierdziły to też kancelarie firm, które zarządzają ich prawami autorskimi - dodał Daczko.

Trwa postępowanie, które prowadzi oddział Celny "Baza Kontenerowa". Funkcjonariusze czekają co postanowią właściciele marek, których loga znalazły się na podrobionych produktach. Według prawa, mogą zrezygnować z postępowania w zamian za zniszczenie towarów.

Za wprowadzenia do obrotu podrobionych towarów grozi od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Na razie nikomu nie postawiono zarzutów.

Tutaj znajduje się siedziba Izby Celnej:

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/kv/zp / Źródło: TVN24 Pomorze