Pijany 20-latek dachował, wjechał w ogrodzenie. Zginął jego 21-letni kolega

20-latkowi za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia
20-latkowi za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia
Źródło: kartuzy.info | AL

Do tragicznego wypadku doszło w nocy w Baninie na Pomorzu. Według policji, 20-latek prawdopodobnie jechał zbyt szybko, dlatego auto wypadło z drogi. Samochód dachował i zatrzymał się na metalowym ogrodzeniu. Na miejscu zginął 21-letni pasażer, a kierowca i pozostali dwie inne osoby trafili do szpitala.

Do śmiertelnego wypadku doszło w piątek późnym wieczorem w Baninie, na drodze z Miszewa do Gdańska.

- Kierujący oplem 20-letni mężczyzna najprawdopodobniej jechał zbyt szybko i stracił panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi, dachował, uderzył w wiatę przystankową, słup energetyczny i zatrzymał się na metalowym ogrodzeniu – poinformowała Jarosława Krefta z kartuskiej policji.

20-latek miał 1,5 promila alkoholu

Na miejscu zginął 21-letni pasażer. Do szpitala trafił kierowca i pozostali pasażerowie jadący samochodem: 21-letni mężczyzna i 15-letnia dziewczyna.

– Po badaniach okazało się, że 20-letni kierowca był pod wpływem alkoholu. Miał 1,5 promila w organizmie. Pilnuje go policja, jeśli tylko będzie to możliwe, zostanie zatrzymany – dodała Krefta.

20-latkowi za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia, a za spowodowanie wypadku w takim stanie nawet 12 lat.

Śmiertelny wypadek w Baninie na Pomorzu

Tu doszło do wypadku:

Mapa Polski Targeo
Mapy dostarcza Targeo.pl

Autor: ws/b / Źródło: TVN24 Pomorze

Czytaj także: