Wbiegła wprost przed nadjeżdżające auto, siła uderzenia odrzuciła ją na kilka metrów

Kobietę odrzuciło kilka metrów do przodu
Siła uderzenia odrzuciła kobietę na kilka metrów
Źródło: tvn24

Policjanci z Olsztyna opublikowali dramatyczne nagranie z potrącenia pieszej, by dać do myślenia użytkownikom dróg, którzy "w rażący sposób lekceważą przepisy ruchu drogowego". Kobieta wbiegła wprost pod pędzący samochód, a siła uderzenia odrzuciła ją na kilka metrów. Na szczęście nic się jej nie stało, ale będzie musiała zapłacić mandat.

Zdarzenie miało miejsce tuż przed godz. 18 w ubiegły piątek 9 października przy ul. Limanowskiego w Olsztynie. W tym miejscu natężenie ruchu jest duże – jak podkreślają policjanci. – Nie przeszkodziło to 46-latce w podjęciu tak ryzykownej decyzji, aby przedostać się na drugą stronę jezdni. Dziwi fakt, że nie skorzystała z oznakowanego przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną, znajdującego się w pobliżu – komentuje podkomisarz Rafał Prokopczyk z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.

Jak widać na nagraniu z kamer monitoringu, kobieta przebiega przez jezdnię, gdy na prawym pasie jezdni uderza w nią osobowy samochód audi. Auto jechało prawidłowo. - Siła uderzenia była tak duża, że 46-latkę odrzuciło na kilka metrów do przodu. Bezpośrednio po zdarzeniu z pomocą kobiecie przyszli przypadkowi przechodnie, kierująca autobusem miejskim oraz kierowca osobowego audi – opowiada podkom. Prokopczyk.

piesi_ticker
Chłopcy wbiegli nagle na ulicę
Źródło: Kontakt 24/ Kocis

Po przybyciu na miejsce służb okazało się, że 46-latka jest kompletnie pijana – miała dwa promile alkoholu we krwi. Zabrano ją do szpitala, gdzie potrąconą dokładnie przebadano i okazało się, że nie odniosła praktycznie żadnych obrażeń.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE>>

- Policjanci za spowodowanie kolizji drogowej ukarali 46-letnią kobietę mandatem karnym w kwocie 500 złotych – informuje Prokopczyk. Funkcjonariusze zdecydowali się także upublicznić nagranie ze zdarzenia, by dać do myślenia użytkownikom dróg, którzy "w rażący sposób lekceważą przepisy ruchu drogowego". - Pamiętajmy, że chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie – ostrzega podkom. Prokopczyk.

Źródło: Google Maps
Czytaj także: