Po letnim sztormie morze odkryło fragment wraku drewnianej łodzi, która wynurzyła się z wydm na plaży. Tajemniczy kadłub mają zbadać archeolodzy. - Ciekawi jesteśmy, z jakiego okresu pochodzi. Mamy nadzieję, że będzie wspaniałym eksponatem – mówi Andrzej Demczak ze Słowińskiego Parku Narodowego.
Na niezwykłe znalezisko natrafili pracownicy parku.
- W tym miejscu woda praktycznie wymyła już plażę i ciężko się tam dostać. Morze dochodzi już prawie do samej wydmy i przez to odkryło tę starą łódź – mówi w rozmowie z tvn24.pl Andrzej Demczak, zastępca dyrektora Słowińskiego Parku Narodowego.
Może być wspaniałym eksponatem
Nie wiadomo, z jakiego okresu pochodzi wrak, znaleziskiem mają zająć się archeolodzy. – Jesteśmy już w kontakcie z konserwatorem i z Narodowym Muzeum Morskim w Gdańsku, które najprawdopodobniej zajmie się zbadaniem wraku. Być może naukowcy mają jakieś informacje o jednostkach, które mogą się znajdować w tym miejscu – dodaje.
Jak podkreśla, wrak może być wspaniałym eksponatem w nowo tworzonym Muzeum Latarnictwa i Wartości Kulturowych Wybrzeża, które w 2018 roku ma zostać otwarte w wyremontowanej osadzie latarników.
Syrena na plaży
To kolejne odkrycie na plaży w parku narodowym. Kilka dni temu w Rowach pojawiła się instalacja artystyczna - rzeźba trzech ptaków z drewna.
Wcześniej w Czołpinie ktoś wyrzeźbił w piasku piękną syrenę. Do złudzenia przypominała żywą kobietę.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/i / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Słowiński Park Narodowy | Kamila Wiewiórska