Dwoje napastników zaatakowało mieszkańca gdańskiej Zaspy w jego mieszkaniu. Policję wezwał jego brat z Sanoka, który widział napad za pośrednictwem komunikatora internetowego.
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem. Według ustaleń śledczych, 38-letnia kobieta i towarzyszący jej 51-letni mężczyzna napadli na gdańszczanina z Zaspy w jego mieszkaniu. Napastnicy rzucili 78-latka na łóżko i unieruchomili. Potem pozbawili go 8 tysięcy złotych. Zabrali także telefon i dokumenty. - Całe zdarzenie widział brat pokrzywdzonego, który wcześniej rozmawiał z nim przez komunikator internetowy. Natychmiast powiadomił policję w Sanoku, a ta policję w Gdańsku – relacjonuje Aleksandra Siewert, rzecznik gdańskiej policji.
Odzyskali skradzione rzeczy
Kiedy policjanci z Gdańska przyjechali na miejscu, sprawców już nie było. Udało się ich zatrzymać po kilku godzinach. Najpierw policjanci z Nowego Portu ujęli kobietę, a następnie jej wspólnika. Usłyszeli już zarzut rozboju.
- Sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Grozi im do 12 lat wiezienia – dodała Siewert. Policjanci odzyskali skradzione pieniądze i dokumenty.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/b / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24