Prawdopodobnie jeszcze kilka godzin po wypadku ciało 71-letniego mieszkańca Starzna w gminie Koczała leżało w samochodzie. Znalazł je myśliwy. Dokładne okoliczności śmierci mężczyzny wyjaśni sekcja zwłok.
Do śmiertelnego wypadku na drodze leśnej w pobliżu miejscowości Starzno (woj. pomorskie) doszło w sobotę, 3 września. Około godziny 20 rozbity samochód zauważył myśliwy i powiadomił służby ratunkowe.
- Policjanci z Koczały wstępnie ustalili, że 71-letni mężczyzna, jadąc seatem na leśnej drodze, uderzył w drzewo i dachował. Samochód zatrzymał się na dachu - informuje aspirant sztabowy Sławomir Gradek, oficer prasowy policji w Człuchowie.
Okoliczności bada prokuratura
Ofiara wypadku to mieszkaniec gminy Koczały. Około godziny 14 miał wyjechać z domu swoim seatem. Postępowanie w sprawie śmierci mężczyzny prowadzi miastecka prokuratura. Zlecono przeprowadzenie sekcji.
- Postępowanie prowadzimy pod kątem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Wstępnie nie mamy dowodów na to, by udział w zdarzeniu brał inny pojazd – mówi Michał Krzemianowski, prokurator rejonowy w Miastku.
Źródło: tvn24.pl/pomorska policja
Źródło zdjęcia głównego: Pomorska Policja