"To ogromne wyzwanie". Minister edukacji narodowej o pobiciu gimnazjalistki w Gdańsku

Minister Edukacji o sprawie pobicia gimnazjalistki
Minister Edukacji o sprawie pobicia gimnazjalistki
Źródło: tvn24
Anna Zalewska zapowiada wsparcie, ale i wyciągnięcie konsekwencji wobec ewentualnych winnych zaniedbań w dwóch gdańskich gimnazjach. Chodzi o szkołę dziewczyn, które zaatakowały rówieśniczkę oraz tę, do której uczęszcza ofiara.

W sobotę dwie gimnazjalistki, które uczestniczyły w brutalnej napaści na koleżankę przed szkołą na gdańskim Chełmie, zostały zatrzymane w Policyjnej Izbie Dziecka. Napastniczki biły i kopały 14-letnią koleżankę, między innymi po głowie. Wszystko na nagraniu uwiecznił ich kolega. Zdarzeniu przyglądał się tłum. Nikt nie reagował.

Kurator wyjaśni

- Powinien tam być dyżur nauczycieli, ale na razie niczego nie przesądzam – ocenia minister edukacji, Anna Zalewska pytana o odpowiedzialność personelu szkoły. Zapowiada, że gdańskie kuratorium jeszcze dziś przedstawi wstępne wnioski z kontroli w szkołach.

- Najbardziej zależało nam na wsparciu pedagogiczno-psychologicznym dla ofiary i jej rodziny. To już się stało – mówi minister. Mówi także o konieczności przeprowadzenia rozmów z uczniami o bierności na tego typu zachowania. – To ogromne wyzwanie dla dyrekcji szkół, ale będzie tam z nimi – obiecuje wsparcie.

Minister twierdzi, że po reformie edukacji do takich sytuacji będzie dochodzić rzadziej. - System jest tak stworzony, by zapobiegać agresji - zachwala.

Koszmarne gimnazja

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy kilka informacji o tym, że w gimnazjum w gdańskim Chełmie już wcześniej dochodziło do aktów przemocy. Reporter Radia Gdańsk ustalił także, że niedawno budynek szkoły został ostrzelany z broni pneumatycznej na metalowe kulki. Powybijane zostały szyby w budynku.

Pojawił się także film z innej napaści bandy gimnazjalistek na swoją ofiarę. Na nagraniu słychać, jak krzyczą do niej: na kolana! Gdy dziewczyna odmawia, zostaje dwukrotnie uderzona przez jedną z agresorek w twarz. Za drugim razem upada na ziemię, po czym zrywa się i szybko odchodzi w towarzystwie jednej koleżanki. Napastniczki krzyczą za nią po imieniu: *** się popłakała, krew z nosa leci! Po czym oznajmiają jej: leci na fejsa. To znaczy, że zamieszczają umieścić nagranie na jednym z portali społecznościowych.

Nagranie z pobicia gimnazjalistki

Nagranie z pobicia gimnazjalistki

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl

Autor: eŁKa/mś / Źródło: tvn24

Czytaj także: