O śmierci 17-latki informowaliśmy w poniedziałek, 12 kwietnia. Przyczyną śmierci pokrzywdzonej było porażenie prądem – taką informację przekazał prokurator rejonowy w Lęborku Patryk Wegner. Biegli stwierdzili tak w opinii po przeprowadzonej sekcji.
– Najprawdopodobniej doszło do tego z powodu telefonu komórkowego, który był podłączony do ładowarki i znajdował się w wannie – mówi prokurator Wegner. Dodaje przy tym, że na temat tego, co stało się z telefonem, z ładowarką, iż nastąpiło porażenie prądem, wypowiedzą się biegli - elektryk i elektronik - w zleconych w śledztwie przez prokuraturę opiniach. – My tego nie wiemy – zaznacza Wegner.
Z telefonem w wannie
17-latka z Lęborka została znaleziona w jej rodzinnym domu, około godz. 1 w nocy z 11 na 12 kwietnia. - Ciało 17-latki znajdowało się w wannie, był tam też telefon podłączony do prądu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że śmierć 17-latki nastąpiła najprawdopodobniej wskutek porażenia prądem – relacjonowała nam w poniedziałek aspirant Marta Szałkowska z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
Media donosiły już o podobnych przypadkach śmierci podczas kąpieli w wyniku porażenia prądem od podłączonego do prądu telefonu komórkowego m.in. we Francji, w Stanach Zjednoczonych i Rosji.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Autorka/Autor: eŁKa/gp
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock