Prokuratura postawiła zarzut mężczyźnie podejrzanemu o zabójstwo 68-latka. Ciało ofiary z ranami ciętymi i kłutymi leżało na klatce schodowej w jednym z bloków w Koszalinie (Zachodniopomorskie). Sąd zadecydował o tymczasowym areszcie dla podejrzanego. Mężczyzna nie przyznaje się do winy, grozi mu dożywocie.
Ciało 68-letniego mężczyzny znalazł w sobotę po godzinie 9 mieszkaniec bloku przy ulicy Władysława IV w Koszalinie.
- Wyszedł z mieszkania i na szóstym piętrze, na klatce schodowej zauważył leżącego mężczyznę. Lekarz, który przyjechał na miejsce, stwierdził zgon w wyniku ran kłutych - mówiła w niedzielę kom. Monika Kosiec z Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Biegły stwierdził w obrębie klatki piersiowej ofiary cztery rany cięto-kłute. Jedna z nich doprowadziła do zgonu 68-latka.
Jeszcze tego samego dnia policja, pracująca pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Koszalinie, zatrzymała 68-letniego mieszkańca tego samego bloku.
- Początkowo nie można było z nim wykonać czynności, ponieważ znajdował się w stanie znaczniej nietrzeźwości. Natomiast w niedzielę mężczyzna mógł zostać przesłuchany. Prokurator zdecydował się przedstawić mu zarzut dokonania zabójstwa - mówi Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Sąd Rejonowy w Koszalinie, na wniosek prokuratora, zadecydował o trzymiesięcznym areszcie wobec podejrzanego.
Mężczyźnie grozi dożywocie.
"Prawdopodobnie w mieszkaniu podejrzanego doszło do zabójstwa"
68-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu.
- Zanegował swój związek z pokrzywdzonym, zanegował, aby go widział w okresie poprzedzającym jego zgon - mówi Gąsiorowski.
Dodaje, że podejrzany składał wyjaśnienia, które miały udowodnić, że "nie miał nic wspólnego z tym zdarzeniem". Prokurator jego zeznania uznał jednak za niewiarygodne.
- Dysponujemy zebranym już materiałem dowodowym, wskazującym na to, że pokrzywdzony u tego podejrzanego był i że tam najprawdopodobniej doszło do pozbawienia go życia - tłumaczy Gąsiorowski.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24