Grupa młodych ludzi, pomimo obowiązujących ograniczeń, zorganizowała imprezę w altance działkowej. Tłumaczyli, że nie czują się zagrożeni epidemią, bo są młodzi. Policjanci skierują wnioski o ich ukaranie do sądu oraz poinformują o zdarzeniu służby sanitarne. A to oznacza spore kłopoty.
Policjanci z Gdańska Nowego Portu otrzymali zgłoszenie o tym, że w rejonie ogrodów działkowych, mimo obostrzeń związanych z epidemią COVID-19, trwa głośna impreza.
Pojechali na miejsce i szybko znaleźli altankę, z której dobiegała bardzo głośna muzyka. Bawiło się tam osiem młodych osób. 20- i 19-latkowie stłoczeni na małej powierzchni powiedzieli policjantom, że nie przejmują się panującą epidemią, bo są młodzi i ich to nie dotyczy.
Wnioski do sądu i do sanepidu
Policjanci w związku z lekceważącym stosunkiem do przepisów obowiązującego rozporządzenia sporządzili w tej sprawie dokumentację, którą skierują do sądu z wnioskiem o ukaranie. Informację o tym zdarzeniu przekazana zostanie również do służb sanitarnych.
Przypominamy, że należy bezwzględnie stosować się do nowych przepisów. To najskuteczniejszy sposób, aby opanować stan epidemii. Będziemy stanowczo reagować na przypadki niestosowania się do obowiązujących regulacji!
Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Pomorska Policja