27-latek, który w maju atakował przechodniów w Gdańsku może uniknąć kary. Dlaczego? Biegli orzekli, że był niepoczytalny. Prokuratura skierowała już do sądu wniosek o umorzenie postępowania.
Prokuratura Rejonowa Gdańsk Wrzeszcz otrzymała już opinię biegłych, którzy przeprowadzali obserwację psychiatryczną mężczyzny. Ich zdaniem w chwili popełnianego czynu był niepoczytalny. W tej sytuacji prokuratura kończy swoje postępowanie.
- Kiedy okazuje się, że oskarżony jest niepoczytalny, prokuratora ma obowiązek złożyć do sądu wniosek o umorzenie postępowania. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie sędzie. Złożyliśmy także wniosek o zastosowanie środka zabezpieczającego - informuje Jolanta Janikowska-Matusik z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.
Teraz śledczy czekają na wyznaczenie terminu posiedzenia sądu.
Seria pobić w Gdańsku
O sprawie brutalnych napadów 27-latka z Gdańska pisaliśmy w maju tego roku.
Do serii pobić doszło na ul. Partyzantów w Gdańsku. 27-letni mężczyzna dotkliwie skopał trzy kobiety i mężczyznę. Ucierpiał również ochroniarz, który próbował zatrzymać napastnika. Zatrzymano go podczas awantury domowej.
Pierwszą, brutalną napaść zarejestrował monitoring. Kobieta spokojnie szła do pracy, gdy nagle idąc z naprzeciwka mężczyzna i kopnął ją w brzuch i twarz. Potem zostawił swoją ofiarę na schodach i ruszył dalej jakby nic się nie stało.
Sytuację zobaczył ochroniarz, który próbował go zatrzymać. Między nimi doszło do szarpaniny. Napastnikowi udało się uciec.
Połamał kobiecie kości
Wkrótce uderzył w twarz kobietę, która akurat jechała rowerem. Pani Dorota miała uszkodzone kości twarzy.
Policja odpytała poszkodowanych i zebrała od nich dokumentację medyczną, która trafiła do biegłego. Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Napastnik trafił do szpitala psychiatrycznego na obserwację.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/b / Źródło: TVN 24 Pomorze