Miał do niej strzelić, bo chciała go zostawić. Kula uszkodziła jej kręgosłup, żebra i szyję. Mąż postrzelił żonę w Charzyńskim Lesie w okolicy Kołobrzegu. Usłyszał już zarzuty.
Późnym wieczorem w niedzielę do szpitala w Kołobrzegu przyjechał 49-letni Wacław W., mieszkaniec Karlina. Przywiózł swoją 36-letnią żonę. Kobieta obficie krwawiła z okolicy szyi. Poinformowała lekarzy, że to mąż ją postrzelił.
Nie przyznaje się do winy
W tym czasie mężczyzna zniknął. – Policja szukała go kilka godzin. Wreszcie znaleziono go w Kołobrzegu na Osiedlu Ogrody. Odmówił składania zeznań i przyznał się tylko do nielegalnego posiadania broni – informuje Gąsiorowski. Policja wciąż poszukuje pistoletu – kula, którą wyciągnięto z ciała ofiary ma 9 mm.
Tymczasem kobieta dochodzi do siebie po operacji. - Pocisk zadał mnóstwo obrażeń ciała. Lekarze kwalifikowali jej stan jako zagrażający życiu – opowiada nam Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie. Kula miała uszkodzić części górnego korpusu ciała i szyi – między innymi żebra, kręgosłup, łopatki.
Miała powiedzieć, że odchodzi
Lekarzom udało się ustabilizować stan kobiety. Z doniesień "Głosu Koszalińskiego" wynika, że miała dokładnie opowiedzieć śledczym, co się wydarzyło. Według gazety, do zdarzenia miało dojść w Lesie Charzyńskim przy szosie.
Para miała się pokłócić, a kobieta zagrozić odejściem. Wtedy mężczyzna zatrzymał się na leśnej drodze. Tu miał szarpać kobietę, przewrócić ją i wtedy strzelić.
Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: usiłowanie zabójstwa żony i nielegalnego posiadania broni. Prokurator wystąpił o areszt tymczasowy dla niego, do czego dziś przychylił się sąd.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: miastokolobrzeg.pl