Nowe logo Pomorza miało przyciągnąć turystów i inwestorów. Wykrzyknik i napis "Pomorskie" już cieszy się dużym zainteresowanie - ale internautów. Ci nie zostawiają na nim suchej nitki. "Moje dziecko narysowało coś podobnego pięć lat temu", " Ten wykrzyknik wygląda, jakby się mewa sfajdała", "Grafik płakał, jak projektował" - to tylko niektóre z komentarzy na jednym z portali. Logo i strategia marki kosztowały 90 tys zł. Konkursu nie było.
Jedne logo przechodzą bez echa, inne na długo zostają w pamięci. W środę urząd marszałkowski w Gdańsku pochwalił się nowym logotypem. Słońce, falę i domek zastąpił teraz wykrzyknik oraz napis "Pomorskie", który szybko doczekał się przeróbek.
- Nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania. Promocja Pomorza chyba działa, bo jesteśmy na ustach całej Polski. Wiemy, że logo budzi duże kontrowersje. Jeśli chodzi o względy artystyczne, to jest jak ze sztuką. Jednym się podoba, innym nie, każdy to może inaczej interpretować - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik urzędu marszałkowskiego.
Podkreśliła też, że logo jest efektem wielu dyskusji i warsztatów.
- Chcę też przypomnieć, że 90 tys. zł kosztował logotyp i strategia marki, którą opracował Andrzej Pągowski ze swoim zespołem. Nie zapłaciliśmy tylko za symbol - mówi Małgorzata Pisarewicz, rzecznik urzędu marszałkowskiego.
Pół roku pracy, wywiady i rozmowy...
Autor znaku, grafik Andrzej Pągowski zwrócił uwagę, że logo promocyjne "nie jest próbą zmiany godła województwa czy zmniejszenia jego rangi". Wyjaśnił, że stworzenie znaku poprzedziła ponadpółroczna praca, wywiady, rozmowy na temat funkcjonowania pomorskiego, tego, co jest w nim potrzebne.
- Wyszło na przykład, że mieszkańcy pomorskiego należą do nielicznych w kraju zadowolonych z miejsca, w którym mieszkają więc skoro mieszkańcy są zadowoleni, to dlaczego ja miałbym tutaj nie przyjeżdżać czy prowadzić swego biznesu - tłumaczył.
- To logo pokazuje, że każda działalność, turystyczna czy biznesowa jest tutaj mile widziana i będzie poważnie potraktowana i ma szanse na sukces - podkreślił Pągowski. Ujawnił, że wykrzyknik specjalnie umieścił przed hasłem "Pomorskie - życia pełne", bo chciał zakłócić stereotypowe myślenie i automatycznie zwrócić uwagę.
Internauci tworzą własne wersje
Internauci oceniają logo raczej negatywnie. Krytykują właściwie wszystko. Uważają, że za taką cenę można było się bardziej postarać, bo wykrzyknik i napis nie kojarzy się z Pomorzem. Część osób wątpi też w umiejętności grafika. "To kiepska podróbka 'Zakochaj się w Warszawie'", "Moje dziecko narysowało coś podobnego pięć lat temu", "Ładny zaciek i plama krwi pod nim. Tam ktoś został postrzelony, tak?" - to tylko kilka z komentarzy na jednym z portali internetowych.
Internauci szybko pokazali, że komu jak komu, ale im kreatywności nie brakuje. Ktoś nawet przygotował własną wersję z dopiskiem "podam numer konta".
Inni jeszcze bardziej wczuli się w rolę. I tym oto sposobem nowe logo trafiło na majtki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/PAP