21-latek podejrzewany o gwałt na małoletniej z Gdańska trafi do aresztu - tak postanowił sąd, który przychylił się do wniosku prokuratury w tej sprawie. Mężczyznę przesłuchiwano we wtorek do późnych godzin wieczornych. 21-latek złożył wyjaśnienia, ale nie przyznaje się do winy.
Policjanci zatrzymali sześciu mężczyzn w związku z gwałtem na małoletniej w Gdańsku.
Pięciu z nich śledczy przesłuchali w charakterze świadków, a potem zwolnili do domu. Do późnych godzin wieczornych trwało przesłuchanie 21-latka, któremu ostatecznie prokurator postawił zarzut "zgwałcenia małoletniej przy wykorzystaniu jej bezradności".
- Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Ze względu na dobro postępowania nie udzielamy informacji dotyczących składanych wyjaśnień - powiedziała Tatiana Paszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Trafi do aresztu
Prokuratura jeszcze we wtorek wieczorem złożyła wniosek o areszt tymczasowy dla 21-latka. Posiedzenie sądu w tej sprawie odbyło się w środę rano.- 21-latek spędzi najbliższe 3 miesiące w areszcie. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury - poinformowała Paszkiewicz.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Pomorze | Tomasz Sobiech