Gdańszczanie upamiętnią nieżyjącego Guenthera Grassa. W dniu urodzin pisarza na placu w pobliżu kamienicy, w której mieszkał przed laty, stanie jego pomnik. Figura Grassa pojawi się na słynnej ławeczce Oskarka - bohatera "Blaszanego Bębenka".
Figura Guenthera Grassa w końcu na Placu Wybickiego w Gdańsku-Wrzeszczu. Monument znanego pisarza jest gotowy od kilku lat, ale ten nie chciał się zgodzić, by stawiano mu pomnik za życia.
Dziś, w dniu urodzin nieżyjącego już Grassa, figura pojawi się na słynnej ławeczce Oskarka, bohatera "Blaszanego Bębenka". Rzeźba zostanie odsłonięta w piątek o godz. 12.00.
Będzie spacer i uruchomią tramwaj grassowski
Podczas piątkowych uroczystości aktorzy Teatru Wybrzeże - Małgorzata Brajner i Jacek Labijak - odczytają fragmenty powieści „Blaszany bębenek”. Potem Liliana Kalita i Marek Baran zaproszą uczestników uroczystości na spacer filmowy śladami wrzeszczańskich ekranizacji powieści Güntera Grassa. Na cześć autora "Blaszanego bębenka" uruchomiony zostanie także tramwaj grassowski ze specjalną prezentacją autorstwa Macieja Salamona. Od piątku tramwaj będzie kursował na stałej trasie.
Grass z książką na kolanie
Rzeźba przedstawia pisarza z książką opartą na kolanie oraz charakterystyczną dla niego fajką.
- Jest to jedna z moich ciekawszych realizacji, a też bliska sercu, bo jestem mieszkańcem Wrzeszcza - mówił dziennikarzom autor rzeźby prof. Sławoj Ostrowski, który zaprojektował również figurę Oskarka.
Artysta ten jest też m.in. twórcą trzech tablic w Gdańsku, upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej - Macieja Płażyńskiego, Arkadiusza Rybickiego i Anny Walentynowicz.
Gdańsk był mu bliski
Guenter Grass, pisarz, autor powieści, poezji i dramatów, także rzeźbiarz i rysownik, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1999 r., urodził się 16 października 1927 r. w Gdańsku w rodzinie o korzeniach niemiecko-kaszubskich. Dzieciństwo spędził w Wolnym Mieście Gdańsku. Mieszkał przy ulicy Lelewela 13.
Sławę międzynarodową przyniosła mu tzw. trylogia gdańska - powieści: "Blaszany bębenek" (1959), "Kot i mysz" (1961) i "Psie lata" (1963).
Sympatyzował z polską opozycją
Grass od dziesięcioleci angażował się na rzecz pojednania polsko-niemieckiego; popierał politykę wobec Polski kanclerza Willy'ego Brandta. Towarzyszył Brandtowi w jego podróży do Polski w grudniu 1970 roku, podczas której kanclerz RFN uznał granicę na Odrze i Nysie, wbrew stanowisku większości mieszkańców zachodnich Niemiec. Sam Grass podkreślał wielokrotnie, że utrata Pomorza czy Dolnego Śląska to zasłużona kara za niemieckie zbrodnie. Z tego powodu sceptycznie zareagował na zjednoczenie kraju w 1990 roku.
Od czasu protestów robotników na polskim Wybrzeżu w grudniu 1970 roku Grass śledził uważnie sytuację w Gdańsku, sympatyzując z polską opozycją. W Solidarności pisarz dostrzegł realizację idei masowego spontanicznego ruchu rewolucyjnego. W 2006 roku w autobiograficznej książce "Przy obieraniu cebuli" nieoczekiwanie ujawnił, że pod koniec wojny służył w hitlerowskiej formacji zbrojnej Wafen-SS. Zarzucano mu wtedy, że zbyt długo ukrywał ten fakt przed opinią publiczną. "Milczałem ze wstydu" - tłumaczył pisarz.
W 1993 r. radni Gdańska przyznali pisarzowi tytuł honorowego obywatela miasta. Grass jest doktorem honoris causa Uniwersytetu Gdańskiego. Guenter Grass zmarł 13 kwietnia 2015 r. w niemieckiej Lubece.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze/PAP
Źródło zdjęcia głównego: um Gdańsk