Burmistrz Goleniowa opublikował nagranie dramatycznie wyglądającego zderzenia 78-letniego rowerzysty z autem osobowym. Cyklista w tej sytuacji popełnił ewidentny błąd i został ukarany mandatem. Tylko łut szczęścia sprawił, że skończyło się na otarciach i siniakach.
W poniedziałek przed godz. 9 starszy mężczyzna jechał chodnikiem ulicą Andersa w Goleniowie (województwo zachodniopomorskie). Wprost z chodnika, nawet nie rozglądając się na boki, wjechał na przejście dla pieszych, wprost pod nadjeżdżający samochód.
Choć prędkość auta nie była duża i kierowca zaczął hamować błyskawicznie, siła uderzenia odrzuciła starszego mężczyznę jak szmacianą lalkę. Sytuację nagrała kamera miejskiego monitoringu, a w mediach społecznościowych upublicznił ją Robert Krupowicz, burmistrz Goleniowa.
Siniaki i mandat
Burmistrz napisał, że zrobił to ku przestrodze. "Chodnik to nie droga dla rowerów. A przez przejście dla pieszych rower PRZEPROWADZAMY, a nie przejeżdżamy nim, do tego nawet nie patrząc, czy droga wolna" – czytamy we wpisie Krupowicza.
Na szczęście rowerzyście nic poważnego się nie stało. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, nie mieli jednak wątpliwości, że choć to on ucierpiał w zderzeniu, to wina jest po jego stronie.
– 78-latek jest sprawcą kolizji. Po pierwsze wjechał na przejście dla pieszych na rowerze, a tego nie można robić, trzeba zsiąść z roweru, a po drugie, co najważniejsze, w ogóle nie upewnił się, czy może wjechać na to przejście – komentuje nam podkomisarz Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Został ukarany 250-złotowym mandatem.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/gp/kwoj / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: monitoring miejski w Goleniowie