To Tschibinda – młoda lwica z gdańskiego zoo – jako pierwsza zostanie matką. Ciąża u lwic trwa 3,5 miesiąca, więc już w połowie czerwca pracownicy ogrodu zoologicznego spodziewają się czterech małych kotów. - Relacje pomiędzy przyszłymi rodzicami są wzorcowe – mówią opiekunowie lwów z gdańskiego zoo.
- Tschibinda, zwana przez nas pieszczotliwie Czibi, ma większy apetyt, bardziej wydatne sutki, można dostrzec także jej zaokrąglony brzuch. To objawy typowe dla ciąży – mówi Małgorzata Kościelak z działu zwierząt drapieżnych w gdańskim ogrodzie zoologicznym.
Po kilku kłótniach i miłosnych uniesieniach u nowych mieszkańców zoo zapanowała harmonia. Pierwsze schadzki lwów miały miejsce na mniejszym wybiegu, na zapleczu lwiarni.
- Emocji było co niemiara - zaloty i pieszczoty, trochę zwady miłosnej – wspominają pracownicy zoo.
Ciąża trwa 3,5 miesiąca
Względy u samca pierwsza zdobyła właśnie Tshibinda - starsza lwica, której Arco nie odstępował na krok. - Już w pierwszym dniu podjął aż 13 prób krycia. W następnych dniach padł rekord liczby "czynności reprodukcyjnych" – 50 w ciągu kilku godzin – opowiadają pracownicy zoo.
Dokonane przez nich zoo obliczenia wskazują, że potomstwa będzie można spodziewać się już w czerwcu gdyż ciąża u lwic trwa 3,5 miesiąca.
– Spodziewamy się nawet czterech lwiątek – mówi Małgorzata Kościelak. Tymczasem lwica Berghi, która jako druga zdobyła względy Arco, póki co nie zdradza oznak ciąży. – Berghi jest młodsza od Czibi. Za sobą ma dopiero pierwszą ruję, więc mogło nie dojść do zapłodnienia – wyjaśnia Kościelak.
Od niedawna w zoo
Lwy przyjechały do Gdańska na początku października ubiegłego roku. Samice przyjechały z Francji, samiec z Portugalii. W piątek 10 października oficjalnie otwarto lwiarnię, pierwszymi gośćmi byli pracownicy ogrodów zoologicznych z innych miast w Polsce.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/b / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Gdański Ogród Zoologiczny | Piotr Dziki