W poniedziałek przed sądem stanął Sławomir Ziembiński, który w stroju pirata przemierza ulice Gdańska i stawia turystom pamiątkowe pieczątki. Dwie osoby zarzucają mu, że zaczepiał je i był agresywny. Pirat twierdzi, że cierpi na nerwicę, bo w przeszłości prześladowała go Służba Bezpieczeństwa.
Proces ruszył w poniedziałek gdańskim Sądzie Rejonowym. Prokuratura postawiła Sławomirowi Ziembińskiemu zarzut kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia. Mężczyzna miał także grozić turystom uszkodzeniem ciała.
Ziembiński nie przyznał się do winy i pozwolił na publikację swojego wizerunku oraz podanie imienia i nazwiska.
- Przybijanie pieczątek ludziom nie jest nielegalne. To forma happeningu. Oskarżanie mojego klienta to nagonka. Jego działania nie podobają się w mieście, mimo że prowadzi charytatywnie fundację – wskazał mec. Adam Korpusik, obrońca Ziembińskiego.
Ma ograniczoną poczytalność
Podczas posiedzenia, prokurator Dorota Tomaszewska, przedstawiła opinię psychiatryczną. Według biegłych Ziembiński w znacznym stopniu ma ograniczoną poczytalność, ale nie przeszkadza to w dalszym prowadzeniu postępowania.
– Korzystam z porad psychiatry, bo cierpię na nerwicę. A to przez to, że kiedyś prześladowała mnie SB – tłumaczył oskarżony. Jego obrońca nie chciał komentować opinii biegłych, choć może być korzystna dla jego klienta.
"To mnie zaatakowali"
Do spotkania korsarza z poszkodowanymi turystami doszło latem ubiegłego roku w Gdańsku. Spacerowali ul. Długą, kiedy miał ich zaczepić Ziembiński. Mężczyzna miał być nachalny i próbować postawić kobiecie pieczątkę wbrew jej woli.
Z kolei Ziembiński uważa, że to jego napadnięto. Twierdzi, że to kobieta miała na niego wpaść, a on jej tylko zwrócił uwagę. – Chciała, żebym ją przeprosił, to przystawiłem pieczątkę. A mężczyzna, który jej towarzyszył zaczął mi grozić – opowiadał.
Za kierowanie gróźb karalnych i znieważenie mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia.
Tutaj pojawiał się pirat:
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/b/kwoj / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Pomorze