Paweł Adamowicz wypełnił intensywnie przestrzeń naszego miasta swoją nieprzeciętną aktywnością - podkreślił w homilii biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Zbigniew Zieliński. W piątek w Bazylice Mariackiej w Gdańsku trwają uroczystości pogrzebowe zamordowanego prezydenta.
Mszy przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Uczestniczyli m.in.: rodzina zmarłego prezydenta, przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz, lider PO Grzegorz Schetyna i p.o. prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Odkrywając wartość chrześcijańskiego przeżywania mysterium mortis, ofiarujemy mu i sobie nawzajem modlitwę i medytację, do której skłania nas także przeżywana żałoba. Jak w każdej żałobnej modlitwie Kościoła zanosimy do stwórcy modlitwę dziękczynienia za każde dobro, które zmarły spełnił na ziemi. Stajemy przed Bogiem niejako razem ze zmarłym, by także prosić o miłosierdzie dla niego i dla nas, a pełni solidarnej, chrześcijańskiej miłości stajemy obok jego najbliższych, by być dla nich źródłem otuchy i wypraszać im ufną nadzieję. Modlimy się także za siebie nawzajem, zwłaszcza w takich okolicznościach jego odejścia do wieczności, modlimy się: panie chroń nas od nienawiści, chęci odwetu, o mądrość i siłę ducha, z którą niejednokrotnie ludzie wychodzili z tak trudnych doświadczeń - powiedział biskup pomocniczy archidiecezji gdańskiej Zbigniew Zieliński.
- Wiele w te dni powiedziano o nim, o tym, co wypełniło jego życie. Wszystko to splatamy serdeczną modlitwą. Zmarły prezydent wypełnił intensywnie przestrzeń naszego miasta swoją nieprzeciętną aktywnością, zwłaszcza jako jego włodarz. Angażował się w różne obszary życia. Jak wielu gdańszczan, kochał Bazylikę Mariacką, w której spocznie - zauważył biskup.
- Kwintesencją jego życia stały się słowa, którymi zakończył je: "Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem". I kwintesencją jego życia stały się i stają tłumy gdańszczan przybywających na ostatnie pożegnanie – dodał duchowny.
Jak mówił, przez okoliczności śmierci prezydenta Adamowicza "jeszcze bardziej odkrywamy inny wymiar Bożego Miłosierdzia, gdy dała o sobie znać wpisana w ludzką historię tajemnica zła - mysterium iniquitatis - tajemnica ludzkiej nieprawości". - W tak bolesnych okolicznościach często pojawia się pokusa odwetu czy nawet nienawiści, ale nie jest nieuchronnym uleganie jej. Na tym polega wielkość człowieka odkrywającego ogrom Bożego Miłosierdzia, który go pragnie, ale też sam go doświadczając, potrafi się dzielić nim z innymi, potrafi tę pokusę od siebie odsunąć - mówił biskup.
"Logika chrześcijańska prowadzi nas od miłości do nadziei"
Podkreślił, że historia pokazuje, że nawet z największych dramatów człowiek potrafił wyprowadzić dobro, a historia pokazuje, że nawet małe kłopoty doprowadziły człowieka do upadku. - Dlaczego? Bo nic nie dzieje się bez przyczyny, także zwycięstwa i upadki. Już w samo pojęcie zwycięstwa wpisana jest wygrana nad nieszczęściem, nad złem – odpowiedział. - Przyszliśmy więc tu na modlitwę, bo tu jest nadzieja. Nadzieja na miłosierdzie wobec zmarłych i wobec nas żyjących, nadzieja na przezwyciężenie zła. W tej modlitwie przychodzi nam z pomocą święty Paweł, który z Bożą Mądrością zachęca: "zło dobrem zwyciężaj" – powiedział duchowny.
- Z kolei w poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie: dlaczego do tego doszło, przychodzi nam z pomocą święty Jan Paweł II – dodał.
Zacytował fragment orędzia wygłoszonego przez Jana Pawła II na Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia 2005 r.: "Od zarania dziejów ludzkość przeżywała tragiczne doświadczenie zła i starała się zrozumieć jego korzenie oraz wyjaśnić jego przyczyny. Zło nie jest anonimową siłą, działającą w świecie za sprawą deterministycznych, bezosobowych mechanizmów. Zło jest możliwe wskutek ludzkiej wolności. (...). Zło ma zawsze czyjąś twarz i czyjeś imię (...) Pismo Święte uczy, że na początku dziejów Adam i Ewa zbuntowali się przeciw Bogu, a Kain zabił swego brata Abla. Były to pierwsze błędne wybory, po których na przestrzeni wieków nastąpiły niezliczone dalsze. (...) W ostatecznym rozrachunku jest ono tragicznym uchybieniem wobec wymogów miłości."
- Logika miłości chrześcijańskiej pokazuje, że jedynym sposobem na wyjścia z błędnego koła odpłacania złem za zło jest zasada: Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj. Zła nie zwycięża się złem, na tej drodze, bowiem zamiast pokonać zło, zostaje się przez nie pokonanym. Logika chrześcijańska prowadzi nas od miłości do nadziei. Chrześcijanie, ludzie dobrej woli, nadziei tej nie powinni ukrywać, lecz dawać jej wyraz swym postępowaniem - zaznaczył biskup Zieliński.
Wielotysięczny tłum odprowadził swojego prezydenta
W piątek z Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku wyruszył wielotysięczny kondukt, który odprowadził trumnę z ciałem zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza do Bazyliki Mariackiej. W tej świątyni w sobotę prezydent Adamowicz zostanie pochowany.
Po piątkowym nabożeństwie do północy, kiedy bazylika zostanie zamknięta, będzie trwało jeszcze modlitewne czuwanie przy trumnie.
Główne uroczystości pogrzebowe Pawła Adamowicza zaczną się w sobotę w południe w Bazylice Mariackiej. Rozpoczną się mszą pogrzebową pod przewodnictwem przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Stanisława Gądeckiego.
Trumna z ciałem prezydenta Gdańska w czwartek po południu została wystawiona w Ogrodzie Zimowym Europejskiego Centrum Solidarności. Ostatni hołd zmarłemu oddało tam 53 tysięcy osób. W piątek z ECS wyruszył wielotysięczny pochód, który odprowadził trumnę z ciałem zamordowanego prezydenta Pawła Adamowicza do bazyliki Mariackiej.
Zmarł po ataku nożownika
W niedzielę wieczorem Pawła Adamowicza zaatakował nożem w Gdańsku 27-letni Stefan W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. Prezydenta przewieziono do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie w poniedziałek po południu zmarł.
Adamowicz miał 53 lata, prezydentem Gdańska był od 20 lat. W samorządzie gdańskim zasiadał od początku jego powstania, tj. od 1990 r. W latach 1994-1998 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK//rzw / Źródło: PAP