Do wody na plażach w Gdańsku, Gdyni i Sopocie weszli między innymi Neptun, pirat i święty Mikołaj. Tak trójmiejskie morsy powitały nowy rok. Zimna kąpiel pierwszego stycznia stała się już tradycją.
Kąpiel w Gdyni i Sopocie zaczęła się o godzinie 12, a w Gdańsku o godzinie 13. Już po raz 50. trójmiejskie morsy przywitały tak nowy rok.
Tylko w Gdańsku Jelitkowie było ponad 100 amatorów zimnej kąpieli. Organizatorem był Gdański Klub Morsów. Wśród uczestników zabawy nie zabrakło osób, które przyjechały spoza Trójmiasta.
Zgodnie ze zwyczajem, część "morsów" weszła do Bałtyku w karnawałowych strojach - tradycyjnie był m.in. Neptun, pirat, św. Mikołaj. Uczestników ozdabiały kolorowe nakrycia głowy, muchy, girlandy.
Wejście do wody poprzedziła obowiązkowa rozgrzewka. Po kąpieli "morsy" zebrały się przy rozpalonym na plaży ognisku.
Kąpiele w zimnej wodzie odprężają i uodporniają na choroby - zapewniali uczestnicy wydarzenia.
Podobnie nowy rok powitało Stowarzyszenie Morsów Gdyńskich im. Jana Bobczyka, które kąpiel zorganizowało w samo południe przy Polance Redłowskiej. Tradycyjnie odbył się tam symboliczny toast przy akompaniamencie skocznej muzyki.
Istniejący od 1975 r. Gdański Klub Morsów jest najstarszym w Polsce i zrzesza kilkaset osób. Sezon kąpieli "morsy" rozpoczynają w październiku a kończą na przełomie kwietnia i maja.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Adam Warżawa