Przez dwa tygodnie gdańscy naukowcy w okolicach wyspy Bornholm i Głębi Gdańskiej badali zatopioną amunicję i broń chemiczną, którą w czasie II wojny światowej zatopiono na dnie Bałtyku. Oprócz próbek materiałów, znaleziono też torpedę pochodzącą z II wojny światowej.
Naukowcy z Instytutu Oceanologii Polskiej Akademii Nauk w piątek rano wrócili z morskiej wyprawy statkiem badawczym "Oceania".
- Poszliśmy w rejony, w których spodziewaliśmy się odnaleźć zatopioną amunicję. Mieliśmy też współrzędne z poprzednich ekspedycji, była to głównie Głębia Gdańska i Głębia Bornholmska – opowiada dr Jacek Bełdowski z Instytutu Oceanologii Państwowej Akademii Nauk.
Znaleźli zatopione bomby lotnicze i iperyt
Podczas ekspedycji w okolicach wyspy Bornholm eksperci oceniali ryzyko, związane z bronią chemiczną z czasów II Wojny Światowej, spoczywającą na dnie Bałtyku.
- Znaleźliśmy kilka miejsc gdzie były obiekty przypominające zatopione bomby lotnicze, koło jednej z nich w próbce osadów wykryliśmy iperyt, już na pokładzie przeprowadzaliśmy analizy – wyjaśnia.
Dodatkowo na Głębi Gdańskiej udało im się odnaleźć zatopioną torpedę. - Po zidentyfikowaniu wiemy, że pochodzi ona z lat czterdziestych - dodaje.
Jak mówi, niestety widoczność nie była najlepsza dlatego materiały filmowe nie oddają całości znaleziska.
Sprawdzą jak zabezpieczyć
Bełdowski zapowiada, że w dalszych rejsach naukowcy będą sprawdzać w jaki sposób zabezpieczyć materiały żeby nie powodowały skażenia środowiska. Projekt "Dajmon" dofinansowany przez UE, realizowany jest we współpracy z placówkami badawczymi z Finlandii i Niemiec.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl
Autor: ws/kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: tvn24/PAN