Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski złożył kwiaty przy Pomniku Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku. Podziękował też za pomoc uchodźcom wojennym z Ukrainy. - Gdańszczanie są bohaterami - mówił.
We wtorek po południu przebywający z wizytą w Gdańsku ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski oraz prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz złożyli kwiaty przy Pomniku Obrońców Poczty Polskiej. Po uroczystości odbył się krótki briefing prasowy.
- To, co jest bardzo ważne, pan ambasador to wielokrotnie podkreślał, to jego bliska relacja z ojcem Zbigniewem Brzezińskim, który był także honorowym obywatelem miasta Gdańska. (...) To strona amerykańska zabiegała o to, aby dzisiaj w tym miejscu przy Pomniku Poległych Pocztowców złożyć kwiaty i uczcić cywilne ofiary II wojny światowej. Bo tak, jak dzisiaj wzajemnie potrzebujemy siebie, Amerykanie Polaków, a Polacy Amerykanów, właśnie dla wzajemnego zapewnienia bezpieczeństwa w Europie, tak musimy także pamiętać o cywilnych ofiarach wojny, czy rosyjskiej napaści w Ukrainie - mówiła prezydent Dulkiewicz. Podkreśliła, że Amerykanie doceniają działania Polaków w sprawie wsparcia uchodźców wojennych z Ukrainy.
Ambasador Brzeziński powiedział, że jest dla niego ogromnym zaszczytem goszczenie w Gdańsku. Wspomniał, że jego mama, która zmarła dziesięć dni temu, kochała Gdańsk. Nawiązał też do ojca - Zbigniewa Brzezińskiego, który z kolei darzył wielkim szacunkiem gdańszczan, którzy powstali i walczyli o coś większego niż oni sami.
- Z tego właśnie słyną gdańszczanie. To samo robią dziś, przyjmując ponad sto tysięcy uchodźców z Ukrainy i pokazując im tę niesamowitą gościnność. W imieniu całych Stanów Zjednoczonych i prezydenta Bidena chciałem podziękować pani Aleksandrze oraz Polakom. Gdańszczanie są bohaterami - mówił Brzezinski.
Źródło: PAP, TVN24