Policja udostępniła nagranie z akcji ratunkowej 66-latka. Nieprzytomnego mężczyznę znalazła pracownica na terenie lotniska w Gdańsku. Na pomoc ruszyli funkcjonariusze i Służba Ochrony Lotniska. Reanimowali poszkodowanego przez około osiem minut, do czasu przyjazdu pogotowia. - Dobrze poszło, uratowaliśmy chyba - mówią do siebie na końcu nagrania.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 8 w Gdańsku. Pracownica lotniska zauważyła w przejściu obok toalety leżącego, nieprzytomnego mężczyznę. Podbiegła do st. sierż. Bartosza Brauera i post. Patryka Sadowskiego z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku, którzy patrolowali akurat teren portu.
Funkcjonariusze od razu pobiegli na miejsce. W reanimacji pomagała im Służba Ochrony Lotniska. Nagranie z akcji ratunkowej opublikowała teraz Komenda Miejska Policji w Gdańsku.
"Nie oddycha", "zatrzymuje się akcja serca", " dawajcie AED" - słychać, jak mówią do siebie funkcjonariusze.
"Dobrze poszło, uratowaliśmy chyba"
Na filmie widać, że służby reanimowały mężczyznę przez około osiem minut, do czasu przyjazdu ratowników medycznych.
- Podczas ratowania życia mężczyzny wykorzystali urządzenie AED, które na miejsce przynieśli pracownicy Służby Ochrony Lotniska. Dzięki podjętym czynnościom 66-latek odzyskał oddech oraz przytomność. Mężczyzna został przewieziony do szpitala na badania - przekazała podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdańsku.
Na nagraniu widać, że mężczyzna przewożony jest na noszach do karetki.
"Dobrze poszło, uratowaliśmy chyba" - powiedzieli na końcu do siebie policjanci i pracownicy Służby Ochrony Lotniska.
Autorka/Autor: MAK/tok
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Policja Pomorska