Znalazł nową pracę, miał być kurierem. Kiedy pojechał po pierwszą przesyłkę, otworzyła mu starsza kobieta i dała kopertę z pieniędzmi. - Powiedział pracodawcy, że coś mu tu nie pasuje i jedzie na policję. Wtedy zaczęły się telefony z groźbami - informuje policja. Okazało się, że nieświadomie "kurier" miał okraść 80-latkę.
Mężczyzna zamieścił w internecie ogłoszenie, że szuka pracy. - Po kilku godzinach odezwała się do niego kobieta, która zaoferowała mu pracę kuriera. Miał on odbierać przesyłki od osób korzystających z usług firmy protetycznej - mówi komisarz Krzysztof Nowacki z Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Dostał pierwsze zlecenie. Pojechał pod wskazany adres po przesyłkę. Otworzyła mu 80-letnia kobieta, która wręczyła mu kopertę.
- Kurier miał mieć cały czas włączony telefon, co wzbudziło jego podejrzenia. Co więcej, zorientował się, że przesyłka zawiera sporą kwotę pieniędzy, a wcześniej czytał o tego rodzaju oszustwach - opowiada Nowacki.
"Coś mu tu nie pasuje i jedzie na policję"
O swoich podejrzeniach postanowił poinformować najpierw nowego pracodawcę.
- Powiedział, że coś mu tu nie pasuje i jedzie na policję. Wtedy też zaczął odbierać telefony z groźbami, a oszuści kazali mu wpłacić pieniądze na zagraniczne konto - opisuje policjant.
I choć był zastraszany, to mężczyzna zgłosił się do komisariatu w Elblągu. Jego podejrzenia okazały się słuszne - nieświadomie brał udział w przestępstwie.
- Jak się okazało, w tym dniu oszustka, podająca się za policjantkę, zadzwoniła do 80-letniej kobiety, informując ją, że jej synowa miała wypadek samochodowy i musi zapłacić 70 tysięcy złotych. Starsza kobieta dysponowała mniejszą kwotą i powiedziała, że może przekazać jedynie 8 tysięcy złotych - mówi Nowacki.
Właśnie po te pieniądze pojechał nowo zatrudniony kurier.
"Przerwał łańcuch"
Policja wszczęła postępowanie w tej sprawie. Śledczy zabezpieczyli już SMS-y i dane telefonów, z których oszuści kontaktowali się z mężczyzną. Jak wstępnie ustalili, sprawcy korzystali z telefonów zagranicznych.
- Mężczyzna zorientował się, że jest ogniwem w tym całym oszustwie i przerwał ten łańcuch. Dzięki temu kobieta nie straciła swoich pieniędzy - podsumowuje Nowacki.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock