20-latka opublikowała w mediach społecznościowych film, na którym chwali się, jak przekracza dozwoloną prędkość. W pewnym momencie jedzie 118 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 kilometrów. Policjanci ustalili już dane kobiety. Na trzy miesiące straciła prawo jazdy.
Film, na którym widać, jak kobieta przekracza dozwoloną prędkość, został wysłany na skrzynkę Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. Wysłała go osoba, która zauważyła nagranie w mediach społecznościowych. Miała je wstawić młoda kobieta.
- Sprawa trafiła do policjantów z wydziału zajmującego się wykroczeniami. Ci z kolei najpierw sięgnęli po miejski monitoring. Z konta społecznościowego nie dało się ustalić danych kobiety - przekazał komisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Funkcjonariusze wiedzieli, że film został nagrany na ulicy Płk. Dąbka w Elblągu. Po przejrzeniu nagrań z kamer monitoringu okazało się, że samochód pochodzi z wypożyczalni.
- Stamtąd też uzyskano dane osoby, która pojazd wypożyczała, a także zapis GPS. Ten ostatni pokrywał się z trasą zabezpieczoną na monitoringu - tłumaczy Nowacki.
"Chciała się pochwalić przed znajomymi"
Kierującą okazała się 20-letnia kobieta. Dostała wezwania do komendy. Była zaskoczona.
- Nie umiała wyjaśnić, dlaczego jechała tak szybko. Film zamieściła na portalu, by pochwalić się przed znajomymi. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy na trzy miesiące - mówi Nowacki.
Kobieta zgodziła się na ustaloną przez funkcjonariuszy karę grzywny w wysokości dwóch tysięcy złotych. - Materiał z policyjnych ustaleń trafi teraz do sądu i to tam zapadnie ostateczna decyzja co do wysokości grzywny - dodaje policjant.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KMP Elbląg