W województwie zachodniopomorskim trwa obława na osobę lub osoby, które na terenie Niemiec nie zatrzymały się do kontroli, potrąciły policjanta, a potem porzuciły auto i uciekają.
Nie zatrzymała ich nawet kolczatka. Zatrzymali się dopiero w lesie w gminie Cedynia. Prawdopodobnie stan opon nie pozwalał na kontynuowanie ucieczki samochodem i dalej uciekli pieszo lub innym pojazdem. Policja zorganizowała obławę.
- Funkcjonariusze poszukują sprawców, którzy dziś koło godziny 10 porzucili samochód volkswagen golf koloru czarnego w okolicach Starej Rudnicy w gminie Cedynia. Auto miało wcześniej przekroczyć granicę w Osinowie Dolnym, gdzie nie zatrzymało się do kontroli drogowej prowadzonej przez niemiecką policję – informuje nas asp. szt. Marcin Karpierz, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Gryfinie.
Policjant lekko ranny
Z kolei rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie, nadkomisarz Alicja Śledziona, odmawia na razie komentarza w tej sprawie.
Sebastian Napieraj, reporter TVN24 Szczecin, ustalił, że jeden z policjantów niemieckich podczas próby zatrzymania volkswagena został potrącony. – Mamy informację od niemieckiej policji, że ma lekkie obrażenia nóg – relacjonował.
Skradziony był także inny pojazd – volkswagen tiguan, który zatrzymał się na kolczatce. W środku było dwóch Polaków, których zatrzymała niemiecka policja.
Napieraj relacjonował także z miejsca porzucenia pojazdu, że silnik w pojeździe wciąż działa, a w środku nie ma kluczyków, co potwierdzałoby, że został skradziony.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁka/i / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24