Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Zielonej Górze do sądu w Gdańsku trafił już akt oskarżenia przeciwko Pawłowi M. Chodzi o głośną sprawę dziennikarza, który zastosował prowokację wobec szefa Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Usłyszał dwa zarzuty
Pawłowi M. zarzucono dwa przestępstwa. - Po pierwsze oszustwo na kwotę 4.000 zł i usiłowanie oszustwa na kwotę 17.000 zł. Do tego powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i posługiwanie się podrobionym dokumentem. Drugi zarzut dotyczy podżegania prezesa SO w Gdańsku do przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego – mówi Tomasz Adamski, rzecznik SO w Gdańsku.
Mężczyźnie grozi teraz 8 lat więzienia. Jednocześnie Adamski poinformował, że Sąd Rejonowy Gdańsk Południe, który miał się zająć sprawą zwrócił się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy przeciwko Pawłowi M. do innej placówki.
- Chodzi o dobro wymiaru sprawiedliwości – zapewnia Adamski.
Rzekoma dziennikarska prowokacja
Zdaniem śledczych Paweł M. usiłował oszukać podejrzanego o oszustwa Marcina P., czyli twórcę parabanku Amber Gold. Chodziło o kwotę kilkunastu tysięcy złotych. Ponadto został oskarżony o to, że podawał się za funkcjonariusza publicznego. Chodzi o słynną, rzekomo dziennikarską prowokację wobec byłego prezesa gdańskiego Sądu Okręgowego - Ryszarda Milewskiego.
M. podał się bowiem we wrześniu 2012 roku za asystenta Tomasza Arabskiego, ówczesnego szefa kancelarii premiera Donalda Tuska. Rozmawiał telefonicznie z prezesem Sądu Okręgowego w Gdańsku, z którym omawiał sprawę przedłużenia aresztu dla Marcina P. Milewski podczas rozmowy, ujawnionej później przez "Gazetę Polską Codziennie", informował o możliwych terminach posiedzenia dotyczącego zażalenia na areszt Marcina P. i umawiał się na rzekome spotkanie z premierem.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24