Gdańskie ZOO wystawiło na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy możliwość nadania imienia młodej lwicy. Jej imię kosztowało 45 tysięcy złotych. Nazywa się Casa.
Licytację wygrała trójmiejska spółka deweloperska Kameralnie.
- W tym samym momencie, kiedy urodziła się lwiczka, urodziła się też nasza nowa córka spółka, czyli Kameralnie, która przejmuje pewne elementy działalności naszej firmy - mówi Andrzej Biernacki, prezes firmy Ekolan.
Właściciele firmy postanowili wtedy wygrać licytację.
- Walczyliśmy do końca. Udało nam się przebić inną ofertę w ostatnich dwóch sekundach - dodaje Anna Szałła, członek zarządu Kameralnie.
Firma wygrała zasilając konto WOŚP kwotą 45 tysięcy złotych. Imię, jakie wybrali to Casa.
Po portugalsku "dom"
Imię ma być nawiązaniem do działalności, jaką prowadzi zwycięska firma.
- Casa po portugalsku znaczy dom. Szukaliśmy takiego imienia, które nas zbliży. Wiemy, że ojciec Casy spędził kilka lat w Portugalii, stąd nazwa. A samo określenie "dom" to jest właśnie to, do czego została powołana nasza nowa spółka - tłumaczy Szałła.
Jak mówi Anna Szałła, spółka Kameralnie będzie zajmowała się budową domów wysokiej jakości.
Wylicytowane imię zostało już wpisane w oficjalną kartotekę lwiątka.
Cztery młode lwy przyszły na świat w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym pod koniec 2017 roku. Były to trzy samce i jedna samica.
Obecnie gdańska rodzina lwów liczy 10 osobników: pięć samców i pięć samic. Najmłodszy przychówek nie ma jeszcze imion, pozostałe lwy to: Arco, Aion (samce), Berghi, Tschibinda, Tola, Freja (samice).
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: MAK/gp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24