Areszt dla trzech policjantów. Mieli "dorabiać" na łapówkach

7495a97c-7962-42c3-a9c3-9d2311cbfdd8
7495a97c-7962-42c3-a9c3-9d2311cbfdd8
Źródło: TVN 24 Pomorze

Trzech policjantów z Lęborka spędzi najbliższe trzy miesiące w areszcie - tak postanowił Sąd Okręgowy w Słupsku. Wobec czwartego funkcjonariusza zastosowano tylko dozór i poręcznie majątkowe. Zdaniem śledczych, mieli oni przyjmować łapówki od kierowców, którym groziła utrata prawa jazdy.

Prokuratura chciała aresztu tymczasowego dla trzech z czterech zatrzymanych policjantów z wydziału drogowego w Lęborku. Są oni podejrzani o przyjęcie nawet kilkuset tysięcy złotych z łapówek. Wszyscy usłyszeli już zarzuty.

W środę popołudniu odbyło się posiedzenie aresztowe.

- Sąd rozpatrzył wnioski o areszt dla trzech mężczyzn. Przychylił się do naszego stanowiska i poparł nasze argumenty - powiedziała Monika Ryszkiewicz z Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Aresztu uniknął tylko jeden z zatrzymanych. To policjant z 10-letnim stażem. Śledczy wypuścili go po przesłuchaniu. Zastosowano wobec niego dozór policji i poręczenie w wysokości 5 tys. zł.

Wobec całej czwórki toczy się postępowanie dyscyplinarne.

Zatrzymywali za przekroczenie prędkości?

Według nieoficjalnych informacji, podejrzani funkcjonariusze mieli zatrzymywać auta do kontroli i oznajmiać kierowcy, że w terenie zabudowanym przekroczył prędkość o 50 km/h. To oznaczało, że zabierają prawo jazdy, chyba że kierowca zdecyduje się im zapłacić 1-1,5 tys. zł.

Jeśli kierowca nie miał gotówki, jechali do jedynego w mieście bankomatu, który nie miał wbudowanej kamery i nie było przy nim monitoringu. Kierowców łapali na krótkim, 100-metrowym odcinku drogi, na którym obowiązywało ograniczenie do 50 km/h.

Takich sytuacji miało być kilkadziesiąt.

Policjanci z zarzutami

Policjanci z zarzutami

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN 24

Czytaj także: