Lotnicy z Marynarki Wojennej w Gdyni znów w akcji. Tym razem polecieli Anakondą po mężczyznę, który stracił przytomność podczas rejsu statkiem turystycznym niedaleko od Władysławowa.
Do zdarzenia doszło w czwartek po południu. Zgłoszenie przyjęła dyżurna Centrum Operacji Morskich. Okazało się, że pomocy potrzebuje turysta, który płynął statkiem Admirał III.
Jednostka znajdowała się ok. 30 km od Władysławowa. W akcji ratunkowej wziął udział śmigłowiec Anakonda z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni Babich Dołach.
- Poinformowano nas, że mężczyzna jest nieprzytomny. Podejrzewano u niego padaczkę. Po 10 minutach od startu śmigłowca na statek opuszczono ratownika. Potem podjęliśmy chorego na pokład Anakondy - mówi kmdr ppor. Czesław Cichy, rzecznik BMLW.
Na lotnisku w Babich Dołach chorego przejęła karetka pogotowia. – Turysta był już przytomny i w stabilnym stanie. Akcja przebiegła sprawnie – dodaje Cichy.
10. akcja w tym roku
W tym roku to była już 10. akcja ratownicza, której wzięli udział lotnicy z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej (BLMW). Od początku lat 90-tych załogi samolotów i śmigłowców lotnictwa morskiego uczestniczyły w 552 akcjach ratowniczych, udzielając pomocy 290 osobom.
BLMW jest jedyną w Polsce formacją lotniczą, która prowadzi działania ratownicze z powietrza nad obszarami morskimi.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/mz / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: BLMW