Śmigłowiec "zawisł" nad promem, a na pokład jednostki opuszczono ratownika i nosze - tak wyglądała poranna akcja na Bałtyku. Tym razem ratownicy z Darłowa polecieli po mężczyznę, który skarżył się na silny ból głowy.
Załoga promu Wawel poprosiła rano o pomoc. Jednostka płynęła z Nynäshamn do Gdańska, gdy jeden z pracowników gorzej się poczuł. Mężczyzna uskarżał się na silny ból głowy.
Polecieli po członka załogi promu
Na ratunek ruszyła mu załoga śmigłowca ratowniczego z Darłowa, która w 53 minuty doleciała do oddalonego o 60 km od Rozewia punktu. Tam czekała na nich jednostka.
- Dotarł tam również statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, ale ze względu na stan morza i silny wiatr nie dało się przetransportować chorego na jego pokład. Dlatego inicjatywę przejęła załoga naszego śmigłowca, która zawisła nad promem i opuściła na prom ratownika oraz nosze - informuje kmdr ppor. Czesław Cichy, oficer prasowy gdyńskiej Brygady Lotnictw Marynarki Wojennej.
22 minuty później MI -14PŁ/R wylądował na lotnisku w Gdyni Babich Dołach. Tam przytomnego poszkodowanego przekazano karetce pogotowia.
Ponad 500 akcji
W tym roku to już 26. akcja ratownicza z udziałem załogi śmigłowca Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Od początku lat 90-tych załogi samolotów i śmigłowców lotnictwa morskiego uczestniczyły w 584 akcjach ratowniczych udzielając pomocy 309 osobom.
Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej jest obecnie jedyną w kraju formacją lotniczą utrzymująca całodobową gotowość do prowadzenia działań SAR (poszukiwawczo-ratowniczych) z powietrza nad obszarami morskimi. Polscy ratownicy czuwają nad obszarem o wielkości ponad 30 000 km² .
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: BLMW