170 kilogramów fragmentów żywej rafy koralowej przejęli celnicy z Zosina (woj. lubelskie). Nielegalny transport próbowało na teren Ukrainy przewieźć dwóch mężczyzn. Aby ocalić żyjące w rafie rośliny i zwierzęta potrzebne było przetransportowanie jej do Akwarium Gdyńskiego.
Rafę próbowali wywieźć z Polski dwaj obywatele Ukrainy.
- Zgłosili, że wiozą kamienie do akwarium. Towar był zapakowany do kartonowych pudeł, dodatkowo zabezpieczony folią i styropianem. Jednak w trakcie szczegółowej rewizji okazało się, że w pudłach, zamiast zwyczajnych kamieni, znajdują się fragmenty rafy koralowej tzw. żywej skały wraz ze stanowiącymi jej integralną cześć gatunkami organizmów morskich – informuje mł. asp. Marcin Daczk, rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni.
W kartonach mundurowi znaleźli 83 fragmenty rafy, ważące w sumie ponad 170 kg. Jak przekonują celnicy to jedno z większych przejęć tego typu towaru na terenie Polski.
Obywatele Ukrainy tłumaczyli, że za przewóz paczek przez granicę otrzymali pieniądze. - Twierdzili, że nie wiedzieli, co jest w środku. Już na terytorium Ukrainy towar miał ktoś odebrać – powiedział rzecznik prasowy Izby Celnej w Gdyni.
Nielegalny ładunek koralowców trafił do Europy z Indonezji
Według celników oznaczenia umieszczone na kartonach sugerują, że nielegalny ładunek koralowców trafił do Europy z Indonezji, natomiast do Polski przyjechał z Francji.
- W jaki sposób obywatele Ukrainy weszli w posiadanie okazów żywej skały i dla kogo były one przeznaczone na razie pozostaje tajemnicą. Okoliczności całej sprawy badają funkcjonariusze celni z Zamościa – powiedział Daczko.
Na przewóz koralowców potrzeba specjalnych zezwoleń
Koralowce rafotwórcze należą do gatunków zagrożonych wyginięciem i objętych ochroną gatunkową na mocy Konwencji Waszyngtońskiej CITES.
- Na obrót nimi, w tym też ich przewóz przez granicę, potrzebne są specjalne zezwolenia, wydawane przez odpowiednie władze. Żaden z podróżnych takimi dokumentami nie dysponował – wyjaśnił Daczko.
Służba Celna żeby uratować organizmy żyjące na zatrzymanych fragmentach rafy przewiozła ładunek do gdyńskiego oceanarium. Tam rafa przejdzie kwarantannę w specjalnym zbiorniku pod okiem specjalistów od akwarystyki morskiej.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: ws/kv / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: Służba Celna