12-latek z Olsztyna nie mógł się pogodzić z zakazem używania komputera, więc zadzwonił na policję. Dyspozytorowi powiedział, że w domu doszło do "nieporozumienia".
Olsztyńscy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie. Do dyspozytora zadzwonił 12-latek, który twierdził, że w domu doszło do "nieporozumienia rodzinnego". Na miejsce pojechał patrol policji, który miał sprawdzić co się dzieje.
Rodzice zabrali mu komputer
- Funkcjonariusze zastali w domu chłopca oraz jego rodziców. Z relacji 12-latka wynikało, że wezwał policjantów, ponieważ matka z ojcem zabronili mu korzystać z laptopa. Kobieta przyznała, że syn ma karę i faktycznie nie może używać komputera - mówi podkom. Mariola Plichta z olsztyńskiej policji.
Skąd ta kara? Wszystko przez problemy chłopca w szkole. W ten sposób rodzice chcieli go zdyscyplinować. Policjanci wytłumaczyli 12-latkowi, że to właśnie mama i tata ponoszą odpowiedzialność za jego wychowanie i mają prawo do tego typu kar. Poinformowali też dziecko, że zakaz używania komputera to nie powód, by wzywać policję. O sytuacji zostanie poinformowany Sąd Rodzinny.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa//ec / Źródło: TVN 24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: SHX/ TVN 24